Najlepsza tenisistka Nowej Zelandii ogłosiła zakończenie kariery. Uczyniła to w ciekawy sposób

Getty Images / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Marina Eraković
Getty Images / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Marina Eraković

Marina Eraković nie zagra już na zawodowych kortach. Najlepsza nowozelandzka tenisistka ostatnich lat zakończyła karierę z powodu kontuzji pleców.

W tym artykule dowiesz się o:

O swojej decyzji Marina Eraković poinformowała w bardzo ciekawy sposób w mediach społecznościowych. Na załączonym poniżej materiale wideo wyznała, że nie jest w ciąży, ani nie wychodzi za mąż. Po prostu postanowiła zakończyć karierę. Biorąc pod uwagę to, że z powodu problemów z plecami straciła cały 2018 rok, decyzji tej można było się spodziewać.

Choć Eraković wygrała w 2013 roku turniej WTA w Memphis (pierwsze takie zwycięstwo Nowozelandki od 1989 roku), wspięła się na 39. miejsce w rankingu i sięgnęła po osiem tytułów w deblu, to czasem była bardzo niedoceniana w Nowej Zelandii. W kraju tym mówi się głównie o krykiecie, rugby oraz piłce nożnej, dlatego najlepsza tenisistka w XXI wieku nie miała zbyt dużej renomy mimo sukcesów osiąganych na światowych kortach.

Eraković urodziła się w 1988 roku w Splicie, ale gdy miała sześć lat jej rodzina postanowiła wyemigrować z dotkniętej konfliktem zbrojnym byłej Jugosławii. - Jestem bardzo dumna, że byłam czołową sportsmenką i mogłam reprezentować Nową Zelandię. Grać w tenisa w 53 krajach i odwiedzać niezliczone miasta jako jedyna zawodniczka z Kraju Kiwi nie było łatwe. Miałam jednak to szczęście, że poznałam wielu przyjaciół z różnych zakątków świata - powiedziała tenisistka.

Po zakończeniu kariery Eraković nie ma planów związanych z tenisem. Chce realizować się w innej dziedzinie i na początek zamierza ukończyć studia z ekonomii. Być może wtedy zdecyduje się jeszcze działać przy tenisie, ale już w innym charakterze.

ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud

Źródło artykułu: