W II rundzie turnieju w Brisbane Osaka (WTA 5) oddała pięć gemów Australijce Destanee Aiavie. W czwartek mistrzyni US Open zmierzyła się z Anastasiją Sevastovą (WTA 11), której w ubiegłym roku dwa razy uległa (Doha, Pekin). Tym razem zwyciężyła Japonka 3:6, 6:0, 6:4.
Po przegraniu pierwszego seta, w drugim Osaka straciła tylko pięć punktów. W trzeciej partii było jedno przełamanie, które Japonka uzyskała na 2:1. W trwającym 91 minut meczu zaserwowała 11 asów i zdobyła 38 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie.
W sobotę w półfinale Osaka zmierzy się z Łesią Curenko, która pokonała 7:5, 6:3 Anett Anett Kontaveit. W pierwszym secie Ukrainka wróciła z 3:5 po obronie dwóch piłek setowych. W drugiej partii uzyskała dwa przełamania. W trwającym 90 minut spotkaniu Curenko zdobyła 33 z 42 punktów przy swoim drugim podaniu i odparła trzy z czterech break pointów.
Ukrainka po raz drugi awansowała w Brisbane do półfinału. W 2013 roku w walce o finał przegrała z Anastazją Pawluczenkową. Dla Osaki to pierwszy występ w głównej drabince tego turnieju. Trzy lata temu nie przeszła kwalifikacji. Japonka wygrała oba dotychczasowe mecze z Curenko.
Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
czwartek, 3 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Naomi Osaka (Japonia, 2) - Anastasija Sevastova (Łotwa, 8) 3:6, 6:0, 6:4
Łesia Curenko (Ukraina) - Anett Kontaveit (Estonia) 7:5, 6:3
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Imponująca kolekcja aut Floyda Mayweathera