ATP Auckland: Hyeon Chung przegrał z 360. tenisistą świata. David Ferrer rozbił Robina Haase

Getty Images / Phil Walter / Na zdjęciu: Rubin Statham
Getty Images / Phil Walter / Na zdjęciu: Rubin Statham

Hyeon Chung w dwóch setach przegrał z notowanym na 360. miejscu w rankingu Rubinem Stathamem w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Auckland. David Ferrer udanie zainaugurował swój ostatni występ w tej imprezie.

Gdy naprzeciw siebie stają 25. tenisista świata, mający już w dorobku 1/2 finału imprezy wielkoszlemowej, oraz gracz notowany w czwartej setce rankingu, wynik takiej konfrontacji wydaje się łatwy do przewidzenia. Ale tenis jest tak nieobliczalnym sportem, że nawet anonimowy zawodnik potrafi wygrać ze znaną postacią rozgrywek. Tak było we wtorek, w meczu I rundy turnieju ATP w Auckland, kiedy to Rubin Statham sensacyjnie pokonał 7:5, 6:3 Hyeona Chunga, zeszłorocznego półfinalistę Australian Open.

Statham, aktualnie 360. tenisista świata, nie miał nic do stracenia i od początku meczu starał się grać agresywnie. Ale po kilkunastu minutach przegrywał już 1:5. Wówczas jednak nastąpił sensacyjny zwrot. Nowozelandczyk zdobył sześć gemów i wygrał pierwszego seta 7:5. W drugiej partii, napędzany dopingiem lokalnej publiczności, wciąż atakował i szukał akcji przy siatce. Ta taktyka ponownie się opłaciła. W szóstym gemie przełamał podanie Chunga, następnie podwyższył prowadzenie na 5:2, a po chwili mógł się cieszyć z niespodziewanego sukcesu.

Dla 31-letniego Stathama to pierwszy w karierze zwycięski mecz z rywalem z czołowej "90" rankingu ATP. Na wygrany pojedynek w imprezie rangi ATP World Tour czekał od stycznia 2010 roku, gdy także w Auckland ograł swojego rodaka, Daniela Kinga Turnera. W II rundzie Nowozelandczyk zmierzy się z Janem-Lennardem Struffem.

David Ferrer udanie zainaugurował 14. i ostatni występ w ASB Classic. Kończący wiosną tego roku karierę 36-letni Hiszpan, mistrz tego turnieju z lat 2007 i 2011-13, w 62 minuty pokonał Robina Haase, sześciokrotnie przełamując serwis Holendra. - Jestem bardzo szczęśliwy, że będę miał kolejną szanse, by zagrać na korcie w Auckland. To, że znów tutaj jestem, wywołuje we mnie ogromne emocje. Chce tu zaprezentować się jak najlepiej i staram się cieszyć tym czasem - powiedział Ferrer, który w 1/8 finału zagra z rozstawionym z numerem czwartym Pablo Carreno.

Oznaczony "dwójką" Fabio Fognini na otwarcie zmierzy się z Peterem Gojowczykiem, który we wtorek wyeliminował Guido Pellę. Odpadł natomiast Steve Johnson, turniejowa "dziewiątka". Amerykanin nie sprostał Leonardo Mayerowi. Kolejnym rywalem Argentyńczyka będzie Matteo Berrettini. Z kolei Philipp Kohlschreiber o ćwierćfinał powalczy z Ugo Humbertem. Francuz ograł Pablo Cuevasa, "szczęśliwego przegranego" z eliminacji, grającego w zastępstwie Gaela Monfilsa.

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 527,8 tys. dolarów
wtorek, 8 stycznia

I runda gry pojedynczej:
 
Rubin Statham (Nowa Zelandia, WC) - Hyeon Chung (Korea Południowa, 6) 7:5, 6:3
Leonardo Mayer (Argentyna) - Steve Johnson (USA, 9) 7:5, 6:3
Peter Gojowczyk (Niemcy) - Guido Pella (Argentyna) 6:1, 3:6, 6:2
David Ferrer (Hiszpania, WC) - Robin Haase (Holandia) 6:2, 6:1
Ugo Humbert (Francja, Q) - Pablo Cuevas (Urugwaj, LL) 7:5, 6:1

wolne losy: John Isner (USA, 1); Fabio Fognini (Włochy, 2); Marco Cecchinato (Włochy, 3); Pablo Carreno (Hiszpania, 4)

ZOBACZ WIDEO Zgrupowanie Legii bez Arkadiusza Malarza. "Można było rozstać się w inny sposób"

Komentarze (0)