WTA Petersburg: kolejne nieudane eliminacje Fręch. Tym razem lepsza była Martincova

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch nie radzi sobie w pierwszym miesiącu nowego sezonu. Polska tenisistka po raz trzeci z rzędu nie przeszła eliminacji do zawodów głównego cyklu. Tym razem bez powodzenia startowała w Petersburgu.

W sobotę Magdalena Fręch (WTA 155) z trudem pokonała nienotowaną w rankingu WTA 16-letnią Oksanę Selechmetewą. W niedzielę spotkała się z Terezą Martincovą (WTA 196) i po 78 minutach przegrała wyraźnie 3:6, 2:6. Łodzianka poza jednym przełamaniem nie miała zbyt wiele do zaoferowania. Sama straciła serwis pięciokrotnie.

Czeszka nie marnowała czasu na korcie. W partii otwarcia błyskawicznie wyszła na 4:0 i to właśnie wtedy Polka była w stanie odrobić część strat. Potem jednak była tłem dla reprezentantki naszych południowych sąsiadów, która zwieńczyła premierową odsłonę w dziewiątym gemie.

Drugi set był początkowo wyrównany. Obie panie miały swoje szanse przy serwisie rywalki. Jednak od stanu po 2 na korcie rządziła już tylko Martincova. Czeszka zdobyła przełamania w szóstym i ósmym gemie, kończąc tym samym pojedynek wynikiem 6:3, 6:2. W poniedziałek powalczy o główną drabinkę, a jej rywalką będzie Rosjanka Natalia Wichliancewa (WTA 134).

Od czerwca 2018 roku i problemów z nadgarstkiem Fręch wyraźnie obniżyła loty. W styczniu nie przeszła eliminacji do zawodów w Brisbane, Australian Open i Petersburgu. Zamiast walki o Top 100, czeka ją spadek w rankingu WTA. Teraz łodzianka wróci do kraju i będzie się przygotowywać do startu w Pucharze Federacji, choć zdaje się, że kapitan Dawid Celt ma już w głowie poukładany skład na mecze z Rosją i Danią w Zielonej Górze (6-9 lutego).

St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 823 tys. dolarów
niedziela, 27 stycznia

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Tereza Martincova (Czechy) - Magdalena Fręch (Polska) 6:3, 6:2

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Komentarze (14)
avatar
pareidolia
28.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Poprzednio pisałem, gdy w męczarniach udało się jej wygrać z 16- letnią tenisistką, że, to dno dna. No i miałem rację. 
avatar
Baseliner
27.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najgorsze jest to, z kim przegrała - Martincova nie ma absolutnie żadnych atutów, technicznie też bardzo uboga, co wśród Czeszek jest rzadkością. Od kilku lat pałęta się po drugiej setce bez wi Czytaj całość
avatar
Kike
27.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym zwycięstwie w pierwszym meczu w Brisbane z Perą, jeszcze w 2018 roku, tak pomyślałem, że w całym 2019 roku może większego już nie mieć.
No słabo to wygląda, i ten nadgarstek... 
avatar
marbe-fa
27.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś naszym Magdom nie idzie.... Klątwa imienia? Magda Grzybowska mimo 30 miejsca jakoś nie pociągnęła dalej przez tę nieszczęsną kontuzję..... 
avatar
Marc.
27.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem, kto Fręch układa kalendarz startów, ale kolejna porażka w eliminacjach turnieju WTA powinna spowodować powrót do ITF-ów, gdzie Magda mogłaby łapać punkty ratując miejsce w top 200. P Czytaj całość