Ostatnim szwedzkim triumfatorem w Paryżu był w 1988 roku Mats Wilander. 25-letni Söderling w każdym z dotychczasowych spotkań udowodnił, że należy mu się prawo walki o otwarte międzynarodowe mistrzostwo Francji. W warunkach bokserskich już za samo pokonanie Rafaela Nadala, czterokrotnego króla czerwonej mączki, należałby mu się tytuł.
Przeciw Gonzálezowi, z którym zrównał się liczbą zwycięstw (cztery) w bezpośrednich pojedynkach, stoczył obfitujący w emocjonujące zwroty akcji pojedynek, gdzie potrzebne było rozegranie pięciu setów. W Paryżu nie będzie latynoskiego finału.
Młodszy Szwed zaczął efektownie, od dwóch partii wygranych konsekwencją przeciw zwinnemu rywalowi. Ozdobą spotkania były potężne zagrania, również z serwisu (22-16 dla Chilijczyka; 74-59 w kończących uderzeniach dla Szweda). González odrobił stratę setów, ale końcówka należała do przybysz ze Skandynawii.
Akcja, która toczyła się zanim doświadczony Bombardero z Ameryki Płd. wyszedł na prowadzenie 3:2 w trzecim secie, byłł kwintesencji "białego sportu" na korcie im. Philippe'a Chatrier. González potwierdził, że powrócił do gry przełamaniem Szweda na 7:5 i przywróceniem kontaktu setowego.
Spektaklu ciąg dalszy nastąpił u progu partii czwartej, kiedy rywale potrzebowali 12 minut do rozstrzygnięcia tego, który będzie pierwszy prowadził. Zgodny z personalnym zawołaniem serwis Gonzáleza dał mu 5:4, a niedługo potem bijący piłki po autach Söderling stracił kolejnego seta przy własnym podaniu.
Niektórzy oglądający spotkanie w pracy i w szkole rodacy Latynosa (w Chile mecz rozpoczął się o 7 rano) zaczęli już pewnie świętować, gdy ich pupil prowadził w decydującej partii 3:0, a potem 4:1, będąc na dobrej drodze do zostania pierwszym Chilijczykiem w erze Open w finale paryskiego turnieju Wielkiego Szlema. To Söderling jednak na finiszu tego pasjonującego spotkania dał znak, że jeszcze nieco sił zachował, wygrywając pięć kolejnych gemów.
Roland Garros, Paryż
Wielki Szlem, pula nagród 7,32 mln euro
piątek, 5 czerwca 2009
wynik, mężczyźni
półfinał gry pojedynczej:
Robin Söderling (Szwecja, 23) - Fernando González (Chile, 12) 6:3, 7:5, 5:7, 4:6, 6:4