Roger Federer wraca na mączkę. Szwajcar zagra w Madrycie

Getty Images / Paul Kane / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Paul Kane / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer po trzech latach weźmie udział w turnieju rozgrywanym na kortach ziemnych. Szwajcar potwierdził, że na początku maja zawita do Madrytu w ramach przygotowań do Rolanda Garrosa 2019.

Podczas Australian Open Roger Federer zapowiedział, że w obecnym sezonie chce grać turnieje na mączce. 20-krotny triumfator imprez wielkoszlemowych najpierw wyznał, iż pojawi się w Paryżu, gdzie odbędzie się Roland Garros. Potem stwierdził, że w ramach przygotowań do międzynarodowych mistrzostw Francji wystąpi w jednej imprezie rangi ATP World Tour Masters 1000.

W środę organizatorzy Mutua Madrid Open poinformowali, że Federer zdecydował się na start w hiszpańskiej stolicy. Tegoroczny turniej odbędzie się w dniach 3-12 maja. Szwajcar ostatni raz grał w Madrycie w 2015 roku, gdy przegrał w II rundzie z Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem.

Federer trzykrotnie triumfował w Mutua Madrid Open. Najpierw w sezonie 2006, gdy turniej odbywał się na nawierzchni twardej w hali Madrid Arena. Drugi tytuł Szwajcar zdobył w 2009 roku, pokonując na mączce w finale Rafaela Nadala. Była to pierwsza edycja hiszpańskiej imprezy na kortach Caja Magica. Trzecie mistrzostwo tenisista z Bazylei wywalczył w sezonie 2012. Wówczas tenisiści rywalizowali w Madrycie na niebieskiej mączce.

Delray Beach: Juan Martin del Potro wrócił do gry

- Nie jest tajemnicą, że Federer jest jednym z najlepszych tenisistów wszech czasów. Jesteśmy szczęśliwi, ponieważ jego powrót do Madrytu jest darem dla naszego turnieju. Przede wszystkim jednak wszyscy fani będą mogli zobaczyć na kortach Caja Magica wyjątkowego gracza. Jego występu na mączce u boku Djokovicia i Nadala nie da się przegapić - powiedział Feliciano Lopez, który zastąpił Manuela Santanę na stanowisku dyrektora Mutua Madrid Open.

"Rafa i przyjaciele" spotkają się w Indian Wells

ZOBACZ WIDEO Brzęczek skomentował sytuację Wisły Kraków. "Miesiąc temu nikt nie wierzył, że przetrwają"

Źródło artykułu: