Powrót do tenisa po kilkumiesięcznej przerwie nigdy nie jest łatwy, ale Juan Martin del Potro dobrze sobie poradził w starciu z Yoshihito Nishioką. Argentyńczyk odczuwa jeszcze ból w kolanie i dlatego grał z odpowiednim opatrunkiem. Mimo tego posłał 12 asów, tylko raz stracił serwis, a sam przełamał trzykrotnie. Po 110 minutach zwyciężył ostatecznie Japończyka 6:3, 7:5.
- To był trudny mecz, ponieważ Nishioka jest bardzo solidny zza linii końcowej. Ale w określonych momentach pojedynku grałem dobrze. Muszę jeszcze popracować nad nogami, ponieważ pod koniec drugiego seta poczułem zmęczenie. Jest to jednak coś normalnego - powiedział triumfator US Open 2009.
W czwartek na drodze del Potro do ćwierćfinału stanie Reilly Opelka, który w niedzielę wygrał halowe zawody New York Open. W Delray Beach młody Amerykanin posłał osiem asów i czterokrotnie przełamał serwis Tennysa Sandgrena, dzięki czemu zwyciężył 6:2, 6:2. Finalista imprezy w Nowym Jorku, Kanadyjczyk Brayden Schnur, nie poszedł za ciosem. W I rundzie imprezy na Florydzie zabrał tylko cztery gemy Francuzowi Adrianowi Mannarino.
ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"
Zobacz także: Pogrom rozstawionych w Rio de Janeiro
Rozczarowaniem zakończył się występ broniącego tytułu Francesa Tiafoe'a. Oznaczony "trójką" Amerykanin był o dwie piłki od pokonania Daniela Evansa, ale to Brytyjczyk wygrał cały mecz 3:6, 7:6(1), 7:5. Reprezentant USA doznał drugiej z rzędu porażki od osiągnięcia ćwierćfinału Australian Open 2019. Wcześniej bez powodzenia startował w Nowym Jorku. Evans natomiast kontynuuje starania o powrót do Top 100 rankingu ATP, z którego wypadł w wyniku kary za stosowanie kokainy.
Odpadł Tiafoe, ale grają dalej inni Amerykanie. John Isner pokonał w dwóch setach Kanadyjczyka Petera Polanskiego. Steve Johnson odprawił Tajwańczyka Jasona Junga, a Mackenzie McDonald wygrał starcie ze swoim rodakiem Taylorem Fritzem. Pierwszego meczu po półrocznej walce z kontuzją kolana nie wygrał Jared Donaldson, który musiał uznać wyższość Hiszpana Guillermo Garcii-Lopeza. W II rundzie znaleźli się ponadto Włosi Paolo Lorenzi i Andreas Seppi, Australijczyk Jordan Thompson oraz Mołdawianin Radu Albot, który będzie rywalem Nicka Kyrgiosa.
Zobacz także: "Rafa i przyjaciele" spotkają się w Indian Wells
Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 582,5 tys. dolarów
wtorek, 19 lutego
I runda gry pojedynczej:
Juan Martin del Potro (Argentyna, 1/WC) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:3, 7:5
Reilly Opelka (USA) - Tennys Sandgren (USA) 6:4, 6:0
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Jared Donaldson (USA) 2:6, 6:3, 6:3
Mackenzie McDonald (USA) - Taylor Fritz (USA, 7) 3:6, 6:4, 6:3
Steve Johnson (USA, 4) - Jason Jung (Tajwan, Alt) 7:6(3), 6:4
Paolo Lorenzi (Włochy) - Tim Smyczek (USA, Q) 7:5, 6:3
Radu Albot (Mołdawia) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(2), 6:4
Andreas Seppi (Włochy, 6) - Bernard Tomic (Australia) 6:4, 7:5
Jordan Thompson (Australia) - Marcel Granollers (Hiszpania) 7:5, 6:1
Daniel Evans (Wielka Brytania, Q) - Frances Tiafoe (USA, 3) 3:6, 7:6(1), 7:5
Adrian Mannarino (Francja, 8) - Brayden Schnur (Kanada, SE) 6:2, 6:2
John Isner (USA, 2/WC) - Peter Polansky (Kanada) 6:3, 7:6(4)