WTA Indian Wells: krecz Sereny Williams w meczu z Garbine Muguruzą. Simona Halep w IV rundzie

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams skreczowała w meczu z Garbine Muguruzą w III rundzie turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells. Simona Halep pokonała Katerynę Kozłową po dwusetowym boju.

W II rundzie imprezy w Indian Wells Serena Williams (WTA 10) wyeliminowała Wiktorię Azarenkę. W niedzielę zmierzyła się z inną wielkoszlemową mistrzynią, Garbine Muguruzą (WTA 20). Amerykanka prowadziła 3:0, ale przegrała siedem gemów z rzędu i przy stanie 3:6, 0:1 skreczowała. Williams w Indian Wells triumfowała w 1999 i 2001 roku. Muguruza po raz trzeci awansowała do IV rundy kalifornijskiej imprezy. Jej najlepszy rezultat to ćwierćfinał sprzed dwóch lat.

Kolejną rywalką Hiszpanki będzie Kiki Bertens (WTA 7), która pokonała 7:6(10), 6:4 Johannę Kontę (WTA 45). W pierwszym secie Brytyjka z 1:3 doprowadziła do tie breaka, a w nim zmarnowała trzy piłki setowe. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które Holenderka uzyskała na 5:4. W 10. gemie odparła break pointa i wykorzystała trzecią piłkę meczową. W trwającym dwie godziny spotkaniu Bertens zaserwowała siedem asów i zdobyła 35 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wyrównała na 2-2 bilans meczów z Kontą.

Simona Halep (WTA 2) zwyciężyła 7:6(3), 7:5 Katerynę Kozłową (WTA 114). W pierwszym secie Ukrainka z 0:2 wyszła na 3:2, a później z 3:5 na 6:5 po obronie piłki setowej. W tie breaku górę wzięło doświadczenie Rumunki. W drugiej partii wiceliderka rankingu od 5:2 straciła trzy gemy, ale w dwóch kolejnych nie przegrała nawet punktu. W trwającym godzinę i 47 minut meczu było 11 przełamań, z czego sześć dla Halep. Rumunka posłała 25 kończących uderzeń przy 29 niewymuszonych błędach. Kozłowa miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 36 pomyłek.

W IV rundzie Halep zmierzy się z Marketą Vondrousovą (WTA 61), która pokonała 4:6, 6:3, 6:4 Jelenę Ostapenko (WTA 22). W trzecim secie Łotyszka prowadziła 4:3 z przełamaniem, ale przegrała trzy kolejne gemy. W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu mistrzyni Rolanda Garrosa 2017 popełniła siedem podwójnych błędów. Vondrousova wykorzystała osiem z 12 break pointów.

ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Ewa Swoboda nie była świadoma swojego wielkiego sukcesu. "Myślałam, że jestem 2. albo 3."

Qiang Wang (WTA 18) zwyciężyła 7:6(4), 6:7(4), 6:3 Elise Mertens (WTA 16). W pierwszym secie Belgijka z 0:2 wyszła na 5:3, ale go nie zakończyła, a później w tie breaku nie wykorzystała prowadzenia 4-0. W drugiej partii straty odrabiała Chinka. Z 2:5 wyrównała na 5:5 po obronie dwóch piłek setowych. W tie breaku Mertens ponownie odskoczyła na 4-0 i tym razem nie roztrwoniła przewagi. W decydującej odsłonie Wang od 3:1 zdobyła pięć gemów z rzędu.

Zobacz także: Hubert Hurkacz powalczy o III rundę. Na jego drodze półfinalista Australian Open

W trwającym dwie godziny i 57 minut meczu Wang zaserwowała cztery asy, a Mertens popełniła pięć podwójnych błędów. Chinka pięć razy została przełamana, a sama wykorzystała sześć z ośmiu break pointów. Zdobyła o cztery punkty więcej (121-117) i podwyższyła na 3-0 bilans spotkań z Belgijką. Było to ich drugie starcie w Indian Wells. W ubiegłym sezonie Wang zwyciężyła 4:6, 6:3, 6:3.

Czytaj także: Magda Linette w Guadalajarze. W pierwszych rundach czekają kwalifikantki

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 9,035 mln dolarów
niedziela, 10 marca

III runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 2) - Kateryna Kozłowa (Ukraina, Q) 7:6(3), 7:5
Kiki Bertens (Holandia, 7) - Johanna Konta (Wielka Brytania) 7:6(10), 6:4
Qiang Wang (Chiny, 18) - Elise Mertens (Belgia, 16) 7:6(4), 6:7(4), 6:3
Garbine Muguruza (Hiszpania, 20) - Serena Williams (USA, 10) 6:3, 1:0 i krecz
Marketa Vondrousova (Czechy) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 22) 4:6, 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (3)
avatar
Marc.
11.03.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Krecz Sereny w 20 rocznicę jej pierwszego triumfu w IW urasta do rangi symbolu, nawet dla tak wielkiej mistrzyni upływ czasu jest nieubłagany.
Brawa dla Halep, mimo kłopotów uporała się z rewe
Czytaj całość
avatar
Kri100
11.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wspaniale, Serenicha skruszona, Mugu górą. Pomijam to, że na pewno u Serenichy pojawia się jakaś kontuzja, albo i co innego.