ATP Indian Wells: wielki marsz Huberta Hurkacza trwa. Polak w ćwierćfinale!

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz pokonał po trzysetowej bitwie Kanadyjczyka Denisa Shapovalova. Polak zagra w ćwierćfinale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Indian Wells.

W 1/8 finału imprezy w Indian Wells doszło do starcia przedstawicieli młodej generacji męskiego tenisa. Hubert Hurkacz (ATP 67) zmierzył się z 19-letnim Denisem Shapovalovem (ATP 25). W III rundzie Polak wyeliminował Keia Nishikoriego (nr 6), a Kanadyjczyk rozprawił się z Marinem Ciliciem (nr 10). Wrocławianin miał szansę na drugi ćwierćfinał w głównym cyklu. W ubiegłym miesiącu tę fazę osiągnął w Dubaju. Hurkacz pokonał Shapovalova 7:6(3), 2:6, 6:3 i o półfinał zagra. Wielki marsz Polaka trwa.

W I secie obaj tenisiści długo łatwo utrzymywali podanie. Hurkacz miał pewne problemy z przystosowaniem się do rotacji leworęcznego Shapovalova. Kanadyjczyk był aktywniejszy w wymianach, ale Polak cierpliwie odgrywał głębokie piłki i gdy miał szanse przechodził z obrony do ataku. Wrocławianin wykorzystywał siłę swojego forhendu i precyzję bekhendu. Pierwszy moment słabości pojawił się u niego w dziewiątym gemie. Popełnił dwa podwójne błędy, ale utrzymał podanie po obronie dwóch break pointów. W tie breaku Hurkacz przejął inicjatywę, co w połączeniu z rzetelną defensywą dało piorunujący efekt. Shapovalov nie miał pomysłu na skruszenie oporu Polaka. Grał mocno, ale niedokładnie i popełniał błędy. Set dobiegł końca, gdy Kanadyjczyk wpakował piłkę w siatkę.

Początek II partii należał do Shapovalova, który lepiej wykorzystywał atut swojego jednoręcznego bekhendu. Kilka razy rozrzucił Polaka po narożnikach i zmusił naszego reprezentanta do błędów. Kanadyjczyk uzyskał przełamanie na 2:0. Hurkacz szybko wrócił do równowagi i odpowiedział świetną grą z kontry, mądrością w obronie i pomysłowością w ataku. Wrocławianin zaliczył przełamanie powrotne korzystając z forhendowego błędu rywala w dłuższej wymianie. W szóstym gemie w jego grze pojawił się przestój. Obronił dwa break pointy przy 15-40, miał dwie okazje na 3:3, ale ostatecznie oddał podanie psując forhend. Shapovalov poczuł przypływ sił witalnych, a Hurkacz nie potrafił się przeciwstawić jego huraganowej ofensywie. Kanadyjczyk uzyskał jeszcze jedno przełamanie. Wynik seta na 6:2 ustalił głębokim krosem bekhendowym wymuszającym błąd.

W gemie otwarcia III seta Shapovalov miał 40-15 i nieoczekiwanie oddał podanie robiąc trzy błędy, w tym podwójny. Hurkacz, choć wyglądał na zmęczonego, nie stracił koncentracji i pieczołowicie dbał o serwis. Mocnymi i precyzyjnymi forhendami zmuszał rywala do biegania od jednego do drugiego narożnika i popisywał się bardzo dobrymi kontrami bekhendowymi. Wrocławianin małe problemy tylko w ósmym gemie, ale wybrnął z nich z klasą. Popełnił podwójny błąd, ale obronił break pointa świetnie skonstruowanym atakiem, a as dał mu prowadzenie 5:3. W dziewiątym gemie Hurkacz błysnął znakomitym minięciem po krosie, co dało mu piłkę meczową. Spotkanie zakończył podwójny błąd Shapovalova.

W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu obaj tenisiści uzyskali po trzy przełamania. Hurkacz zdobył o cztery punkty mniej (91-95), ale to on cieszył się z pierwszego w karierze ćwierćfinału turnieju rangi Masters 1000. Shapovalov w takich imprezach może się już pochwalić dwoma półfinałami (Montreal 2017, Madryt 2018).

Gdy doszło do trzeciego seta, wydawało się, że przewaga będzie należeć do Shapovalova. Kanadyjczyk miał wolny los i rozegrał dwa spotkania. Oba wygrał bez straty seta. Dla Hurkacza była to trzecia trzysetowa batalia w imprezie. Oprócz Nishoriego wyeliminował Lucasa Pouille'a. Poza tym Polak oddał sześć gemowi Donaldowi Youngowi. Wrocławian pokazał ogromny hart ducha i w nagrodę powalczy o półfinał. Jego rywalem będzie w piątek pięciokrotny triumfator tej imprezy, mistrz nad mistrzami Roger Federer. W marcu 2018 roku Hurkacz grał w finale challengera w Zhuhai jako 212. tenisista świata. Teraz jest w elitarnej ósemce jednej z największych imprez świata i o krok od debiutu w czołowej "50" rankingu.

Zobacz także: Elina Switolina wygrała najdłuższy mecz w sezonie. "Wymiany i gemy ciągnęły się w nieskończoność"

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
środa, 13 marca

IV runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Denis Shapovalov (Kanada, 24) 7:6(3), 2:6, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także: Bianca Andreescu zadebiutuje w Top 50 rankingu. "Niesamowite to za mało powiedziane"

ZOBACZ WIDEO Błaszczykowski powołany do reprezentacji. "Jego forma pozostawia jeszcze trochę do życzenia"

Komentarze (33)
avatar
pareidolia
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
BRAWO !!! Hubert Hurkacz na 6 ! .Ćwierćfinał w tak wielkim turnieju to, jak dla niego wyczyn niebywały. Zadziwia mnie jego spokój na korcie. Kanadyjczyk 3 razy rzucił rakietą. Widać gorąca głow Czytaj całość
avatar
Mossad
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
he he no Hurkacz wymiata.
Nie moglem obejrzec tego widowiska, ale z opisu przebiegalo tak jak myslalem, ze Hurki powiniem tak zagrac.
Mega wynik, nawet lepszy niz cwiercfinal WS.
Tam w 1 rundzi
Czytaj całość
avatar
przemop33
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo za już a mecz z Federerem zagrać na luzie ( nie mieć za dużo w głowie myśli o rywalu ) i może być super meczycho . 
avatar
Sharapov
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Fed zrobi punkty, kase ktora pomoże mu w karierze i niezależnie od wyniku to turniej marzen a spotkanie Feda na korcie to marzenie każdego chłopca tak jak małe dziewczynki na całym świecie chcą Czytaj całość
avatar
RaFanka
13.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obaj dziś nie pośpią. Hubert z emocji, a Roger musi trochę meczów pooglądać!
Hubert, ciesz się tym meczem!