ATP Indian Wells: Dominic Thiem skuteczniejszy od Milosa Raonicia. Trzeci finał Masters 1000 Austriaka

Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Dominic Thiem
Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Dominic Thiem

Dominic Thiem awansował do finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. W sobotnim półfinale Austriak w trzech setach pokonał Milosa Raonicia.

W turnieju ATP w Indian Wells Dominic Thiem i Milos Raonić pokusili się o najlepszy rezultat od wielu miesięcy. Austriak awansował do premierowego półfinału w obecnym sezonie, natomiast Kanadyjczyk znalazł się w 1/2 finału po raz pierwszy od czerwca zeszłego roku i zawodów w Stuttgarcie. Stawką sobotniego meczu był jeszcze lepszy wynik - finał jednej z najważniejszych imprez w tenisowych rozgrywkach.

Była to konfrontacja dwóch różnych tenisowych szkół. Thiem grał agresywnie, ale operował głównie na linii końcowej, z której posyłał potężne uderzenia z dużą rotacją topspinową. Z kolei Raonić opierał swój tenis na morderczym serwisie i częstych wypadach do siatki (w całym meczu wykonał 62 takie akcje, ale tylko 38 przyniosło mu punkt).

W dwóch inauguracyjnych setach nie było przełamań i o wszystkim decydowały tie breaki. W pierwszym Austriak szybko wyszedł na prowadzenie 5-1, by wygrać 7-3. W drugim lepszy, także w stosunku 7-3, był Kanadyjczyk, od stanu 2-3 zdobywając pięć punktów z rzędu.

O losach zwycięstwa musiała rozstrzygać trzecia partia. W niej skuteczniejszy okazał się Thiem. Tenisista z Wiener-Neustadt przy stanie 2:2 wypracował break pointa, przy którym jego rywal trafił z forhendu w siatkę. Raonić miał jeszcze szansę, by odwrócić losy meczu. W dziesiątym gemie wywalczył - jak się okazało - jedyną w całym pojedynku piłkę na przełamanie, lecz posłał bekhendowy slajs w aut. Po chwili Austriak uzyskał meczbola i zakończył spotkanie w stylu, jakiemu w sobotę hołdował jego rywal - zagraniem przy siatce.

Pojedynek trwał dwie godziny i 31 minut. W tym czasie Thiem zaserwował pięć asów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał jednego z trzech break pointów, posłał 25 zagrań kończących, popełnił zaledwie dziewięć niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 111 punktów, o osiem więcej od przeciwnika. Raoniciowi z kolei zapisano 17 asów, aż 58 uderzeń wygrywających oraz 35 pomyłek własnych.

Dla Thiema to 19. w karierze awans do finału w głównym cyklu. Jeśli wygra, zdobędzie 12. tytuł, ale pierwszy rangi ATP Masters 1000. Dotychczas wystąpił w dwóch meczach o trofeum w zawodach złotej serii, obu na mączce w Madrycie (sezony 2017 i 2018) i obydwa przegrał.

W finale turnieju BNP Paribas Open, w niedzielę, Austriak zmierzy się z Rogerem Federerem. Będzie to piąty pojedynek pomiędzy tymi tenisistami. Bilans jest remisowy. Szwajcar wygrywał na kortach twardych w 2016 roku w Brisbane i w zeszłorocznych Finałach ATP World Tour, natomiast Thiem w sezonie 2016 odniósł zwycięstwa na mączce w Rzymie i na trawie w Stuttgarcie.

Zobacz także - Łukasz Kubot i Marcelo Melo w finale w Indian Wells. "Mam nadzieję, że utrzymamy poziom i zdobędziemy trofeum"

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
sobota, 15 marca

półfinał gry pojedynczej:

Dominic Thiem (Austria, 7) - Milos Raonić (Kanada, 13) 7:6(3), 6:7(3), 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w Formule 1

Komentarze (1)
grolo
18.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do trzech razy sztuka, Domi! (...i stało się!)