Roger Federer pamięta o zeszłorocznym niepowodzeniu w Miami. "Moja uwaga musi być lepsza"

- Moja uwaga musi być lepsza niż w ubiegłym roku. Muszę mieć pewność, że zrobiłem wszystko, aby przejść pierwszy mecz, i, miejmy nadzieję, dzięki temu złapię impet - mówił Roger Federer przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Miami.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Roger Federer Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Roger Federer
Po Australian Open, w którym odpadł już w IV rundzie, Roger Federer wziął udział w dwóch turniejach. W Dubaju wygrał i zdobył 100. w karierze tytuł w głównym cyklu, a w Indian Wells dotarł do finału. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mam już 100 tytułów. Mam nadzieję, że jeszcze kilka zdobędę. Czuję się też zadowolony z tego, co zrobiłem w Dubaju i w Indian Wells - mówił na konferencji prasowej w Miami.

Szansę na 101. tytuł miał w niedzielę, lecz przegrał 6:3, 3:6, 5:7 z Dominikiem Thiemem. - To ekscytujące, że wygrałem tak wiele i w Indian Wells miałem kolejną szansę. Szkoda, że przegrałem, ale tak bywa, więc po prostu muszę dać sobie następne okazje. Choć wynik był na styku, ta porażka jest dla mnie łatwiejsza do przetrawienia. Obecnie lepiej znoszę przegrane niż wtedy, kiedy byłem młodszy. Ale myślę, że ostatecznie wszystko i tak zależy od tego, jak toczył się mecz i jakie masz odczucia po zakończeniu. Czy czujesz ogromne rozczarowanie? Czy chciałbyś cofnąć się w czasie i jeszcze raz rozegrać niektóre akcje?

Tegoroczna edycja Miami Open zostanie rozegrana w nowym miejscu. Po 32 latach turniej został przeniesiony z mieszczących się na wyspie Key Biscayne obiektów Crandon Park na Hard Rock Stadium, gdzie na co dzień występują futboliści Miami Dolphins.

ZOBACZ WIDEO El. ME 2020: Wybór Szczęsnego błędem Brzęczka? "W kluczowych momentach nawalał"

- To jak nowy turniej - przyznał 37-latek z Bazylei. - Opuściliśmy kultowe miejsce, jakim Key Biscayne było dla naszego sportu. W pewnym sensie jestem z tego powodu smutny, ale jednocześnie jestem podekscytowany, że mogę tu być, bo miło jest widzieć innowację i rozwój naszej gry.

Federer jest trzykrotnym mistrzem Miami Open (sezony 2005-06 i 2017). Na Florydzie przydarzały mu się jednak też wpadki, jak choćby w zeszłym roku, kiedy to przegrał już inauguracyjny mecz. - Moja uwaga musi być lepsza niż w ubiegłym roku - podkreślił. - Naprawdę muszę mieć pewność, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby przejść pierwszy mecz, i, miejmy nadzieję, dzięki temu złapię impet.

Zobacz także - Trener Thiema wierzy w dalsze sukcesy swojego podopiecznego. "Dominic jest w stanie wygrać każdy turniej"

Szwajcar został rozstawiony z numerem czwartym i w I rundzie ma wolny los. Rywalizację rozpocznie meczem z lepszym z pary Radu Albot - Matthew Ebden. A już w III rundzie może trafić na swojego rodaka i kolegę, Stana Wawrinkę, którego wyeliminował w tej samej fazie imprezy w Indian Wells.

- Nigdy nie chcę go mieć w swojej części drabinki, ale tak właśnie się zdarzyło - powiedział o potencjalnej konfrontacji z Wawrinką. - Jako tenisista, zawsze patrzysz na początkowe rundy, więc wiem, że jest możliwość, abyśmy znów ze sobą zagrali. Zobaczymy, co się wydarzy, gdy zmierzymy się w drugim turnieju z rzędu.

- Ważne jest, aby być zdrowym i mieć radość z gry. A tak właśnie się czuję, będąc tutaj, w Miami - dodał.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czy Roger Federer wygra swój pierwszy mecz w turnieju Miami Open 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×