Rod Laver uważa, że Roger Federer może pobić rekord w liczbie wygranych turniejów. "Zwycięstwo w Miami to zachęta"
Rod Laver, jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii, uważa, że Rogera Federera stać, by pobić rekord w liczbie wygranych turniejów głównego cyklu. Po zeszłotygodniowym triumfie w Miami Szwajcar ma w dorobku 101 tytułów.
Po zawodach w Miami ożyła dyskusja, czy Federer jest w stanie pobić rekord w liczbie wygranych turniejów. Najlepsze osiągnięcie pod tym względem należy do Jimmy'ego Connorsa, który zdobył 109 tytułów. Szwajcarowi do wyrównania tego wyczynu brakuje jeszcze ośmiu mistrzostw.
Rod Laver, jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii, uważa, że tenisista z Bazylei jest w stanie tego dokonać. - Czy Federer może pobić rekord Connorsa? Absolutnie, przybliżył się do tego. Zwycięstwo w Miami jest prawdziwą zachętą - napisał na Twitterze Australijczyk.
Najbliższą okazję do poprawienia swojego dorobku Federer otrzyma za nieco ponad miesiąc. Następnym turniejem, w jakim wystąpi, jest impreza ATP World Tour Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie (5-12 maja).
- Nie mogę doczekać się fantastycznego tenisa, jaki zobaczymy podczas zbliżającego się sezonu gry na kortach ziemnych, a następnie na trawiastych - dodał Laver, 11-krotny mistrz wielkoszlemowy i jedyny w dziejach tenisista, który dwukrotnie zdobył Klasycznego Wielkiego Szlema (sezony 1962 i 1969).
Zobacz także - ATP Miami: pokaz geniuszu. Wspaniały Roger Federer odzyskał tytuł na Florydzie
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
MagicalPassionate Zgłoś komentarz
No na razie tylko odbicia o ściane,ale to już coś..... -
MagicalPassionate Zgłoś komentarz
Ale news Panowie..Murray wraca na kort... -
Lorenzo Emiliano Zgłoś komentarz
Było coś o Paniczu, można znaleźć w necie filmiki z pierwszego odbijania o ścianę. -
MagicalPassionate Zgłoś komentarz
Mówisz 43 lata..no niech i tak będzie;jestem za. -
Lorenzo Emiliano Zgłoś komentarz
parę sezonów. Z drugiej strony nasi ulubieńcy no jednak koncentrują się na Szlemach, do tego są w takim wieku i/lub przebiegu że w każdej chwili może coś gruchnąć na dobre. Co do Rogera to myślę, że w WTF też może mieć szanse i w przyszłorocznym Wimbledonie również. W Stuttgarcie raczej nie zagra, zwłaszcza jeżeli zrobi drugi tydzień w Paryżu. -
MagicalPassionate Zgłoś komentarz
jeszcze kilka tytułów,to pewnie będzie próbował dotrzeć ze swym galaktycznym wyczynem w okolice 110-11 wygranych turniejów.'''''''