Adriano Pannatta: Gdyby nie było Nadala, Federer zdobyłby 40 tytułów wielkoszlemowych

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Rafael Nadal (z lewej) i Roger Federer
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Rafael Nadal (z lewej) i Roger Federer

- Federer gra w tenisa, a Nadal wszczyna bitwę. Gdyby Federer rywalizował z pozostałymi, i nie byłoby Nadala, zdobyłby 30 albo 40 tytułów wielkoszlemowych - powiedział o Szwajcarze i Hiszpanie Adriano Pannatta.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja Rogera Federera z Rafaelem Nadalem od 15 lat rozpala wyobraźnie sympatyków tenisa. Obaj mają w dorobku wiele rekordów i sukcesów. Są dwoma najlepszymi tenisistami w historii w liczbie triumfów w turniejach wielkoszlemowych (Szwajcar ma 20, a Hiszpan - 17). Ale wielu jest takich, którzy uważają, że gdyby nie Nadal, Federer wygrałby jeszcze więcej imprez Wielkiego Szlema. Do tej grupy należy m.in. Adriano Pannatta, legendarna postać włoskiego tenisa.

- Nadal jest bardzo uprzejmy i pokorny - mówił Pannatta, cytowany przez dziennik "AS". - Na początku kariery miał wiele respektu do Federera, ale z nim wygrywał. Są przyjaciółmi i najbardziej szanowanymi facetami w rozgrywkach.

Porównując obu tych tenisistów, stwierdził: - Od zawsze mówię, że Federer gra w tenisa, a Nadal wszczyna bitwę. Gdyby Federer rywalizował z pozostałymi, i nie byłoby Nadala, zdobyłby 30 albo 40 tytułów wielkoszlemowych.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Anegdoty z szatni Legii. "Hasi skrytykował mnie za sposób chodzenia w szpilkach"

[/color]

- Nadal jest jednym z tych tenisistów, którzy w ostatnich latach najbardziej mnie zaskoczyli - kontynuował Włoch. - Jest prawdopodobnie najlepszym w historii specjalistą od gry na kortach ziemnych. Nigdy nie widziałem gracza tak mocnego mentalnie i pod tym względem porównałbym go do Bjoerna Borga, który także wygrywał Rolanda Garrosa i Wimbledon. Tyle że Borg zakończył karierę w wieku 26 lat, a Rafa wciąż gra.

Zobacz także - Turniej Sopot Open z większą pulą nagród. Tenisiści zagrają na przełomie lipca i sierpnia

Jedyny włoski mistrz wielkoszlemowy w singlu (Roland Garros 1976) zachwyca się umiejętnościami Hiszpana. - Bardzo dobrze porusza się po korcie, a jego forhend jest niesamowity. Myślisz, że wygrałeś z nim punkt, a piłka i tak wraca na twoją stronę. Z kolei jego serwis jest normalny. Podaje z prędkością 180 km/h, choć mógłby osiągać 200. Często doznaje kontuzji, lecz ma wielką siłę mentalną.

- Jeśli poprawi serwis i bekhend, może stać się nie do pokonania. Ale, dzięki Bogu, także ma swoje słabości, jak każdy człowiek - dodał Pannatta.

Zobacz także - Tenisiści z "Wielkiej Trójki" inspiracją Denisa Shapovalova. Na ich przykładach budował swoją grę

Komentarze (8)
avatar
Lorenzo Emiliano
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co do drugiej strony medalu to chyba wszyscy jesteśmy zgodni natomiast idąc zgodnie z tokiem rozumowania Włocha to Rafa "zabrał" tych tytułów Szwajcarowi 9. Pięć RG. trzy AO i jeden Wimbledon. Czytaj całość
avatar
Magical_Passionate
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Pannetta niezle przeholował.Tak naprawde nawierzchnia na której można powiedzieć,że Rafa mówiąc kolokwialnie,,zabrał''szlemy Fedowi ,to Garros i grali tam ze sobą najwięcej razy w finałach(W Czytaj całość
avatar
Lorenzo Emiliano
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gdybanie. Równie dobrze mógł powiedzieć, że Nole miałby z 5 RG i 25 szlemów, gdyby nie Hiszpan, a Nadal już dawno wyprzedziłby Federera, gdyby nie Serb. Oczywiście na pierwszy rzut oka wydaje s Czytaj całość
avatar
Jerry Jerry
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nie wiem skąd taki wniosek o 40 tytułach skoro w Wielkim Szlemie przegrał z nim 9 razy i nie zawsze był to finał. Poza tym skąd wiadomo czy Szwajcar w ogóle grałby w tenisa gdyby nie było Rafy, Czytaj całość
avatar
Anna Lena Ślusarczyk
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale głupoty. A gdyby nie było Djokovica, to Murray miałby z 10 tytułów wielkoszlemowych. A gdyby nie było Messiego, to Ronaldo byłby najlepszym piłkarzem od 10 lat.