WTA Charleston: triumf Alicji Rosolskiej i Anny-Leny Groenefeld. Dziewiąty tytuł Polki

Łukasz Iwanek 07 Kwietnia 2019, 23:30

East News / Wojciech Kubik / Na zdjęciu: Alicja Rosolska

• WTA Charleston: Madison Keys znalazła sposób na Karolinę Woźniacką. Amerykanka nową mistrzynią

W pierwszy secie Chromaczowa i Kudermetowa z 3:5 doprowadziły do tie breaka. W nim Rosjanki nie wykorzystały prowadzenia 3-0 i piłki setowej przy 6-5. W drugiej partii Rosolska i Grönefeld dwa razy oddały podanie, a same uzyskały cztery przełamania.

W ciągu 85 minut Polka i Niemka popełniły dziewięć podwójnych błędów, ale nie przeszkodziło im to w odniesieniu zwycięstwa. Obroniły 10 z 14 break pointów i zamieniły na przełamanie sześć z dziewięciu szans. Zdobyły o trzy punkty więcej od Rosjanek (67-64).

Grönefeld zdobyła 17. deblowy tytuł w głównym cyklu, a dla Rosolskiej to dziewiąty triumf. Był to ich pierwszy wspólny występ od października 2015 roku, gdy odpadły w I rundzie w Linzu i Moskwie. Bilans finałów Niemki to teraz 17-23, a Polki 9-12.

Niemka może się również pochwalić niezłymi osiągnięciami w singlu. W 2005 roku zanotowała finały w Pattaya City, Pekinie i Luksemburgu, a w 2006 doszła do ćwierćfinału Rolanda Garrosa i święciła triumf w Acapulco. Na swoim koncie ma również dwa wielkoszlemowe tytuły w mikście (Wimbledon 2009 z Markiem Knowlesem, Roland Garros 2016 z Jeanem-Julienem Rojerem).

Dla Rosolskiej był to piąty występ w Charlestonie. Cztery wcześniejsze zakończyła na I rundzie (2012, 2014, 2015, 2018). Grönefeld w imprezie zagrała po raz dziewiąty. Do tej pory najdalej dotarła do półfinału (2006, 2016, 2017).

Zobacz także - Katarzyna Kawa podwójną mistrzynią w Jackson. Eliminacje do Rolanda Garrosa coraz bliżej

Volvo Car Open, Charleston (USA)
WTA Premier, kort ziemny, pula nagród 823 tys. dolarów
niedziela, 7 kwietnia

finał gry podwójnej:

Anna-Lena Grönefeld (Niemcy, 4) / Alicja Rosolska (Polska, 4) - Irina Chromaczowa (Rosja) / Weronika Kudermetowa (Rosja) 7:6(7), 6:2

Czytaj także - Lugano: Magdalena Fręch lepsza od mistrzyni Zawady. Zagra o główną drabinkę