ATP Barcelona: Miedwiediew i Nishikori pogromcami lucky loserów. W sobotę powalczą o finał

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Kei Nishikori i Danił Miediediew spotkają się w sobotnim półfinale turnieju ATP World Tour 500 na kortach ziemnych w Barcelonie. W piątek odprawili "szczęśliwych przegranych" z eliminacji, Roberto Carballesa i Nicolasa Jarry'ego.

Pierwsze ćwierćfinały katalońskiej imprezy były pojedynkami tenisistów rozstawionych z lucky loserami. Najpierw na korcie im. Rafaela Nadala pojawili się Danił Miedwiediew i Nicolas Jarry. Oznaczony "siódemką" Rosjanin grał bardzo cierpliwie. Wyczekiwał swoich szans, a gdy te nadchodziły, to podejmował stosowne działania, przyspieszając grę.

W premierowej odsłonie Miedwiediew zaatakował przy stanie 4:3 i po paru dobrze rozegranych punktach zdobył przełamanie. Z kolei w drugiej partii tenisista z Moskwy przycisnął Chilijczyka w siódmym gemie. Po kilkunastu minutach uzyskał kluczowego breaka i nie wypuścił już z rąk przewagi. Wygrał ostatecznie 6:3, 6:4, odnosząc 24. zwycięstwo w sezonie i osiągając piąty półfinał w tegorocznym głównym cyklu. Wcześniej grał w 1/2 finału zawodów w Brisbane, Sofii, Rotterdamie i Monte Carlo.

Dwóch setów do zwycięstwa potrzebował także Kei Nishikori. Oznaczony czwartym numerem Japończyk szybko ruszył do ataku i już przełamaniem w pierwszym gemie zapewnił sobie wygraną w partii otwarcia. Potem Roberto Carballes dzielnie trzymał serwis i bronił break pointów. Dopiero przy stanie stanie po 5 w drugim secie boleśnie upadł na kort, a po chwili przegrał podanie. Nishikori już nie czekał i pewnie wygrał cały mecz 6:4, 7:5.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"

Nishikori pokazał, że dobrze czuje się na katalońskiej mączce. W Barcelonie ma obecnie bilans 22-5 i triumfował w latach 2014-2015. Teraz chciałby sięgnąć po kolejne trofeum. W piątek poprawił na 16-6 bilans spotkań w tegorocznym tourze. To jego trzeci półfinał w sezonie. Wcześniej był w 1/2 finału w Brisbane i Rotterdamie.

Miedwiediew i Nishikori grali już ze sobą trzykrotnie. Ich ostatnie pojedynki miały miejsce w finałach zawodów głównego cyklu. Japończyk triumfował w styczniu w australijskim Brisbane, z kolei Rosjanin zwyciężył w październiku w Tokio. Wcześniej panowie spotkali się jeszcze na mączce w Monte Carlo, gdzie w dwóch partiach wygrał reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni. On też prowadzi w tej rywalizacji 2-1.

Barcelona Open Banc Sabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 2,609 mln euro
piątek, 26 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 4) - Roberto Carballes (Hiszpania, LL) 6:4, 7:5
Danił Miedwiediew (Rosja, 7) - Nicolas Jarry (Chile, LL) 6:3, 6:4

Zobacz także:
Budapeszt: Attila Balazs sprawił kolejną niespodziankę
Stuttgart: Kvitova pierwszą ćwierćfinalistką

Źródło artykułu: