WTA Stambuł: Martić lepsza od Mladenović po najdłuższym meczu w 2019 roku. Odrodzenie Strycovej

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Petra Martić
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Petra Martić

Petra Martić pokonała Kristinę Mladenović po najdłuższym meczu w sezonie w ćwierćfinale turnieju WTA International w Stambule. Barbora Strycova podniosła się po przegraniu pierwszego seta 0:6 i wyeliminowała Jelenę Rybakinę.

W piątek w Stambule nie brakowało emocjonujących batalii. Petra Martić (WTA 40) zwyciężyła 7:6(4), 4:6, 7:6(2) Kristinę Mladenović (WTA 66). W pierwszym secie Chorwatka prowadziła 5:2, ale na swoją korzyść rozstrzygnęła go dopiero w tie breaku. Wcześniej zmarnowała pięć piłek setowych przy 6:5. W drugiej partii z 0:3 wyszła na 4:3, jednak przegrała trzy kolejne gemy. W decydującej odsłonie Francuzka z 1:3 wyszła na 6:5, ale tie break znów należał do Martić. Chorwatka osiągnęła drugi półfinał w 2019 roku (Charleston).

Był to najdłuższy mecz w tym roku, jak do tej pory. Trwał trzy godziny i 17 minut. Było w nim 15 przełamań, z czego osiem dla Mladenović. Martić zdobyła o cztery punkty więcej (130-126). Tenisistki te spotkały się po raz trzeci i z drugiego zwycięstwa cieszyła się Chorwatka.

Barbora Strycova (WTA 47) podniosła się po przegraniu pierwszego seta do zera i pokonała 0:6, 7:6(6), 6:0 Jelenę Rybakinę (WTA 161). W tie breaku drugiego seta Kazaszka z 2-4 wyszła na 5-4, ale nie wypracowała sobie ani jednej piłki meczowej. W pierwszej partii Czeszka zdobyła 15 punktów, a w trzeciej straciła ich siedem. Strycova zagra w pierwszym półfinale od czerwca 2018 roku (Birmingham).

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"

Zobacz także - Praga: Iga Świątek z "jedynką" w eliminacjach. Potrzebuje trzech zwycięstw

Marketa Vondrousova (WTA 46) w godzinę rozbiła 6:1, 6:2 Larę Arruabarrenę (WTA 117). Czeszka wykorzystała sześć z 10 break pointów i zdobyła 56 z 90 rozegranych punktów (62 proc.). Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie w Gstaad również wygrała zawodniczka z Sokolova. Vondrousova awansowała do drugiego półfinału w sezonie, po Budapeszcie.

Margarita Gasparian (WTA 72) pokonała 7:5, 6:4 Weronikę Kudermetową (WTA 76). W pierwszym secie miało miejsce 11 przełamań, a w drugim pięć. W ciągu 97 minut notowana Rosjanka wykorzystała dziewięć z 14 break pointów i podwyższyła na 4-0 bilans spotkań z rodaczką.

Gasparian przeżywa odrodzenie po zdrowotnych problemach. Rosjanka nie grała od lipca 2016 do października 2017 roku, a później znów pauzowała, tym razem do kwietnia 2018. W tym czasie przeszła trzy operacje kolana. W ubiegłym sezonie w Taszkencie święciła drugi triumf w głównym cyklu (pierwszy to Baku 2015). W Stambule Gasparian osiągnęła pierwszy półfinał w WTA Tour na korcie ziemnym.

Czytaj także - Rabat: trudne zadanie Magdaleny Fręch. Magda Linette uniknęła kwalifikacji

W sobotę w półfinale Vondrousova zagra ze Strycovą, którą dwa razy pokonała, w tym marcu tego roku w Miami. Martić i Gasparian zmierzą się po raz pierwszy.

TEB BNP Paribas Istanbul Cup, Stambuł (Turcja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 26 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Petra Martić (Chorwacja, 6) - Kristina Mladenović (Francja) 7:6(4), 4:6, 7:6(2)
Barbora Strycova (Czechy) - Jelena Rybakina (Kazachstan, Q) 0:6, 7:6(6), 6:0
Marketa Vondrousova (Czechy) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:1, 6:2
Margarita Gasparian (Rosja) - Weronika Kudermetowa (Rosja, Q) 7:5, 6:4

Komentarze (0)