ATP Madryt: trzysetowy bój niewykorzystanych szans. Hubert Hurkacz przegrał z Alexandrem Zverevem
Hubert Hurkacz dwukrotnie prowadził z przewagą przełamania, ale Alexander Zverev odwrócił losy meczu i awansował do ćwierćfinału Mutua Madrid Open 2019. Rozstawiony z "trójką" Niemiec po trzysetowym boju zachował szansę na obronę mistrzostwa.
W pierwszych gemach reprezentant naszych zachodnich sąsiadów grał poniżej oczekiwań przy własnym podaniu. Był wyraźnie niezadowolony i popełniał sporo błędów. Jakby został w szatni i nie wyszedł jeszcze na drugi co do ważności obiekt Magicznego Pudełka. 22-latek z Wrocławia zrobił wszystko, aby zdobyć przełamanie i uważnie pilnował serwisu. Decydujący dla losów premierowej odsłony okazał się break w czwartym gemie, bowiem potem Niemiec nie wypracował żadnej okazji na powrót do gry. Choć przy stanie 5:3 mocno postraszył Polaka.
Hurkacz zamknął pierwszego seta przy trzeciej okazji. W drugiej partii omal nie stracił podania w drugim gemie, jednak wyszedł ze stanu 15-40. Teraz obaj uważnie pilnowali własnego serwisu, aż nadszedł siódmy gem. Nasz reprezentant posłał świetny bekhend po krosie i zdobył przełamanie. Teraz tylko dwa gemy dzieliły go od zwycięstwa i pokonania czwartej rakiety globu. Zverev w momencie zagrożenia zagrał bardzo ekonomicznie. Wydłużał wymiany i zredukował liczbę błędów. Taktyka ta okazała się niezwykle skuteczna, bowiem Polak stracił serwis na po 4, choć podawał nowymi piłkami. Niemiec odwrócił losy seta, a przełamując w 10. gemie, ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferemMimo niewykorzystania wielkiej szansy Hurkacz nie załamał się. Trzeciego seta rozpoczął znakomicie i szybko wyszedł na 2:0. Jednak zeszłoroczny triumfator madryckiej imprezy powrócił do taktyki, która przyniosła mu wymierne korzyści pod koniec poprzedniej partii. Wymiany wydłużyły się i szybko zrobiło się po 2. Wrocławianin starał się grać agresywnie, ale jego rywal wyśmienicie kontrował. Spotkanie ciągle było wyrównane i Polak walczył niesamowicie, choć w lepszej sytuacji był teraz Zverev. On też wypracował piłkę meczową w 10. gemie przy podaniu rywala. W momencie zagrożenia Hurkacz popełnił podwójny błąd i w taki nieszczęśliwy sposób przegrał ostatecznie 6:3, 4:6, 4:6.
Spotkanie trwało dwie godziny i 9 minut. W tym czasie nasz tenisista posłał cztery asy i popełnił osiem podwójnych błędów. Polak skończył 28 piłek i pomylił się 42 razy. Z kolei Zverev zanotował pięć asów i osiem podwójnych błędów. Niemiec miał 19 wygrywających uderzeń i 32 niewymuszone błędy. Co ciekawe więcej punktów zdobył w czwartek Hurkacz (92-91). W tenisie jednak zwycięża ten, który wygra ostatnią piłkę.
O miejsce w półfinale zawodów Mutua Madrid Open 2019 Zverev powalczy w piątek z oznaczonym ósmym numerem Stefanosem Tsitsipasem (ATP 9). Grek kontynuuje w hiszpańskiej stolicy zwycięską passę z portugalskiego Estoril, gdzie wygrał turniej rangi ATP World Tour 250. W czwartek pewnie pokonał doświadczonego Hiszpana Fernando Verdasco 6:3, 6:4. Zverev i Tsitsipas zmierzą się po raz trzeci w głównym cyklu. W 2018 roku pochodzący z Hamburga tenisista był lepszy w Waszyngtonie, ale ateńczyk wziął rewanż za tamtą porażkę w Toronto.
Simona Halep zakończyła serię Ashleigh Barty
Hurkacz ma po występie w Madrycie kolejne powody do zadowolenia. Wygrał cztery mecze na mączce i wywalczył 115 punktów. Dzięki temu awansuje w poniedziałek na 41. miejsce w rankingu ATP i wyrówna osiągnięcie swojego mentora Łukasza Kubota. Teraz Polak zagra w eliminacjach do turnieju ATP World Tour Masters 1000, które w sobotę rozpoczną się w Rzymie.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,536 mln euro
czwartek, 9 maja
III runda gry pojedynczej:
Alexander Zverev (Niemcy, 3) - Hubert Hurkacz (Polska, Q) 3:6, 6:4, 6:4