W I rundzie Rolanda Garrosa sensacja wisiała w powietrzu. W pierwszym secie Naomi Osaka zdobyła tylko dziewięć punktów. W drugiej partii Japonka prowadziła 3:0, by po krótkiej deszczowej przerwie stracić pięć z sześciu kolejnych gemów. Anna Karolina Schmiedlova (WTA 90) dwa razy serwowała po wygraną, przy 5:4 (miało 30-0 i była dwa punkty od awansu) i 6:5. Słowaczka nie wytrzymała jednak presji i liderka rankingu uratowała się przed porażką. Japonka zwyciężyła 0:6, 7:6(4), 6:1 po godzinie i 54 minutach.
Osaka zaserwowała 10 asów, z czego dziewięć w drugim i trzecim secie. Japonka zdobyła o cztery punkty więcej (84-80). Posłała 36 kończących uderzeń i popełniła 38 niewymuszonych błędów. Schmiedlovej naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek. Dla Osaki to 15. z rzędu wygrany mecz w wielkoszlemowej imprezie. Ostatniej porażki doznała z Andżeliką Kerber w III rundzie Wimbledonu 2018.
Zobacz także - Roland Garros: Alicja Rosolska zagra w mikście. Nikola Mektić ponownie partnerem Polki
W II rundzie Osaka zmierzy się z Wiktorią Azarenką (WTA 43), która pokonała 6:4, 7:6(4) Jelenę Ostapenko (WTA 39) w starciu wielkoszlemowych mistrzyń. W pierwszym secie było dziewięć przełamań. Białorusinka od 3:4 zdobyła trzy gemy. W drugiej partii dwukrotna mistrzyni Australian Open wróciła z 2:4. Łotyszka obroniła dwie piłki meczowe przy 4:5, ale w tie breaku Azarenka zapewniła sobie zwycięstwo. Po triumfie w Paryżu w 2017 roku, Ostapenko dwie kolejne edycje imprezy zakończyła na I rundzie.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka dowcipnie o mistrzostwie Piasta Gliwice. "Cytując klasyka, to truskawka na torcie"
W ciągu godziny i 45 minut Ostapenko popełniła 17 podwójnych błędów i w sumie 60 niewymuszonych przy 60 kończących uderzeniach. Azarenka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 19 pomyłek. Białorusinka sześć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 14 break pointów. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek. Z Osaką Azarenka ma bilans meczów 1-1. W 2016 roku Białorusinka była górą w Australian Open (6:1, 6:1), a w ubiegłym sezonie w Rzymie z wygranej cieszyła się Japonka (6:0, 6:3).
Daria Kasatkina (WTA 21) wygrała 6:2, 6:3 z Jasmine Paolini (WTA 210). Rosjanka od 0:2 zdobyła 12 z 15 kolejnych gemów. W ciągu 71 minut zamieniła na przełamanie sześć z 17 szans. Kolejną jej rywalką będzie Monica Puig (WTA 59), która pokonała 6:1, 7:5 Kirsten Flipkens (WTA 64). Portorykanka prowadziła 6:1, 3:0, ale później w drugim secie przegrywała 4:5. W trzech ostatnich gemach mistrzyni olimpijska straciła tylko dwa punkty.
Dwa mecze, przerwane w poniedziałek z powodu ciemności, zostały dokończone. Bianca Andreescu (WTA 23) zwyciężyła 5:7, 6:4, 6:4 Marie Bouzkovą (WTA 118). W trwającym trzy godziny i dwie minuty meczu Kanadyjka osiem razy straciła podanie, a sama wykorzystała dziewięć z 25 szans na przełamanie. Naliczono jej 58 kończących uderzeń i 60 niewymuszonych błędów. Kurumi Nara (WTA 238) wygrała 7:5, 5:7, 6:3 z Dalilą Jakupović (WTA 105) po dwóch godzinach i 43 minutach. Japonka w trzecim secie od 1:3 zdobyła pięć gemów z rzędu. Posłała 37 kończących uderzeń przy 32 niewymuszonych błędach. Słowence zanotowano 58 piłek wygranych bezpośrednio i 53 pomyłki.
Caroline Garcia (WTA 22) pokonała 6:2, 6:4 Monę Barthel. Francuzka wróciła z 0:2 w drugim secie. W ciągu 72 minut reprezentantka gospodarzy obroniła trzy z czterech break pointów, a sama uzyskała cztery przełamania. Naliczono jej 22 kończące uderzenia i 19 niewymuszonych błędów. Niemka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. W II rundzie Garcia zmierzy się z Anną Blinkową (WTA 117), która odrodziła się z 0:4 w trzecim secie i zwyciężyła 6:3, 4:6, 8:6 Margaritę Gasparian (WTA 65).
Anett Kontaveit (WTA 17) przegrała 6:3, 2:6, 2:6 z Karoliną Muchovą (WTA 73). W trwającym godzinę i 57 minut meczu miało miejsce 13 przełamań, z czego osiem dla Czeszki. W II rundzie jej przeciwniczką będzie Irina-Camelia Begu (WTA 116), która w 58 minut rozbiła 6:1, 6:1 Lin Zhu (WTA 106). Rumunka wykorzystała pięć z sześciu break pointów i zdobyła 18 z 21 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Amanda Anisimova (WTA 51) w 56 minut pokonała 6:3, 6:1 Harmony Tan (WTA 265). Amerykanka zamieniła na przełamanie wszystkie pięć szans. Naliczono jej 24 kończące uderzenia i 16 niewymuszonych błędów. Francuzka miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 19 pomyłek.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
wtorek, 28 maja
I runda gry pojedynczej kobiet:
Naomi Osaka (Japonia, 1) - Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 0:6, 7:6(4), 6:1
Daria Kasatkina (Rosja, 21) - Jasmine Paolini (Włochy, Q) 6:2, 6:3
Bianca Andreescu (Kanada, 22) - Marie Bouzkova (Czechy, LL) 5:7, 6:4, 6:4
Caroline Garcia (Francja, 24) - Mona Barthel (Niemcy) 6:2, 6:4
Karolina Muchova (Czechy) - Anett Kontaveit (Estonia, 17) 3:6, 6:2, 6:2
Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:4, 7:6(4)
Amanda Anisimova (USA) - Harmony Tan (Francja, WC) 6:3, 6:1
Monica Puig (Portoryko) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:1, 7:5
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Lin Zhu (Chiny) 6:1, 6:1
Anna Blinkowa (Rosja, Q) - Margarita Gasparian (Rosja) 6:3, 4:6, 8:6
Kurumi Nara (Japonia, Q) - Dalila Jakupović (Słowenia) 7:5, 5:7, 6:3