Polka wygrała pewnie, oddając swojej niżej notowanej rywalce w obu rozegranych setach po dwa gemy. - Moja przeciwniczka tylko kilka razy mnie zaskoczyła dobrym serwisem, parę razy skontrowała i to było na tyle - powiedziała Sportowym Faktom po meczu Sakowicz i dodała pół żartem, pół serio: - Bałam się tylko, aby nie zamarznąć na hali, bo chłód był niewiarygodny.
Prawdziwy sprawdzian Sakowicz czeka dopiero jutro. Polka zmierzy się z rozstawioną z numerem trzecim reprezentantką gospodarzy Eleną Baltachą. Brytyjka na liście WTA sklasyfikowana jest na 164. miejscu.
Wynik meczu I rundy:
Joanna Sakowicz (Polska) - Courtney Nagle (USA) 6:2, 6:2