ATP Stuttgart: imponujący Matteo Berrettini. Zdobył tytuł bez straty seta i serwisu

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Matteo Berrettini

Matteo Berrettini wygrał rozgrywany na kortach trawiastych turniej ATP 250 w Stuttgarcie. W niedzielnym finale Włoch w dwóch setach pokonał Felixa Augera-Aliassime'a i zdobył swoje trzecie mistrzostwo w głównym cyklu.

W turnieju ATP w Stuttgarcie Felix Auger-Aliassime mógł zostać pierwszym 18-latkiem, który zdobył tytuł w głównym cyklu od lutego 2008 roku, gdy w Delray Beach zwyciężył Kei Nishikori. Kanadyjczyk został jednak zatrzymany w finale przez rewelacyjnie spisującego się na przestrzeni całego tygodnia Matteo Berrettiniego.

Berrettini od początku niedzielnego meczu - jak w poprzednich spotkaniach - doskonale serwował i znakomicie grał z linii końcowej. Pierwszego seta Włoch wygrał 6:4, odbierając podanie rywalowi już w trzecim gemie. W drugiej partii przełamań nie było, był za to emocjonujący tie break. W decydującej rozgrywce Auger-Aliassime nie wykorzystał pięciu setboli, ale obronił też dwa meczbole i na tablicy wyników pojawił się rezultat 11-11. Wówczas Berrettini wziął sprawy w swoje ręce. Rzymianin wyszedł na 12-11, co oznaczało trzecią piłkę meczową, przy której posłał świetny return z forhendu i zakończył pojedynek.

Dla Berrettiniego to trzeci w karierze tytuł w głównym cyklu. Oba poprzednie wywalczył na ceglanej mączce (w zeszłym sezonie w Gstaad i w kwietniu tego roku w Budapeszcie). Został pierwszym włoskim triumfatorem imprezy rangi ATP Tour rozgrywanej na trawie od czerwca 2011 roku, gdy w Eastbourne triumfował Andreas Seppi.

ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor

Włoch przez turniej przeszedł w imponującym stylu. W pięciu meczach nie stracił ani jednego seta oraz ani razu nie został przełamany (wygrał 50 gemów z rzędu przy własnym podaniu). Za triumf w Stuttgarcie otrzyma 250 punktów do rankingu ATP, 117 tys. euro premii finansowej i samochód marki Mercedes, tytularnego sponsora imprezy.

Z kolei Auger-Aliassime wystąpił w trzecim w karierze finale w głównym cyklu i po raz trzeci poniósł porażkę (w lutym w Rio de Janeiro przegrał mecz o tytuł z Laslo Djere, a przed trzema tygodniami w Lyonie z Benoitem Paire'em). Za występ w Mercedes Cup 2019 zainkasuje 150 "oczek" oraz 63,2 tys. euro.

W zmaganiach w deblu zwyciężyli najwyżej rozstawieni John Peers i Bruno Soares, którzy w finale pokonali 7:5, 6:3 parę Rohan Bopanna / Denis Shapovalov. Dla Australijczyka i Brazylijczyka to pierwszy wspólny tytuł. Ogółem Peers wywalczył 20. deblowe mistrzostwo cyklu ATP Tour, a Soares - 31.

Zobacz także - ATP Londyn: Andy Murray zagra pierwszy raz od czasu operacji. Brytyjczyk wystąpi w deblu

Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 679 tys. euro
niedziela, 16 czerwca

finał gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy) - Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7) 6:4, 7:6(11)

finał gry podwójnej:

John Peers (Australia, 1) / Bruno Soares (Brazylia, 1) - Rohan Bopanna (Indie) / Denis Shapovalov (Kanada) 6:3, 7:5

Zobacz także - Cykl ITF: deblowe finały Kowalczyka, Smoły i Kuczer. Katarzyna Piter bez powodzenia w Czechach

Komentarze (0)