Tenis. Wimbledon 2019: Kontrowersyjne słowa Fabio Fogniniego. "Powinna tu eksplodować bomba"

Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Fabio Fognini
Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Fabio Fognini

Fabio Fognini znów wpędził się w kłopoty. Podczas meczu III rundy Wimbledonu 2019 z Tennysem Sandgrenem powiedział, że chciałby, by na obiekcie wybuchła bomba. Za te słowa może zostać ukarany, a ciąży na nim zawieszona kara dyskwalifikacji.

Sytuacja miała miejsce w piątym gemie drugiego seta sobotniego meczu III rundy przeciw Tennysowi Sandgrenowi. Wówczas Fabio Fognini powiedział: "Cholerni Anglicy. Cholerni, naprawdę. Czy można tu grać? Życzę wybuchu bomby w tym klubie. Powinna tu eksplodować bomba".

Słowa Włocha wywołały kontrowersje, a on sam na pomeczowej konferencji za nie przeprosił: - Gdy jesteś na korcie, przez większość czasu jesteś sfrustrowany. Na pewno nie byłem zadowolony ze swojego występu, bo wiedziałem, że mam wiele do wygrania i czułem, że mam szansę na zwycięstwo. Jeśli kogoś to uraziło, to przepraszam.

Fognini ostatecznie przegrał cały mecz 3:6, 6:7(12), 3:6, ale to może być niejedyne jego zmartwienie. Na Włochu ciąży zawieszona na dwa lata kara dyskwalifikacji za zachowanie podczas US Open 2017, kiedy w wulgarnych słowach odnosił się do arbiter Louise Engzell.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niecodzienne wydarzenie w wyścigu kolarskim

Tenisistę z San Remo czeka kara finansowa od organizatorów Wimbledonu. Ale to nie wszystko. Jeżeli władze Międzynarodowej Federacji Tenisa (ITF) uznają słowa, jakie wypowiedział, za "poważne wykroczenie", Włoch może zostać zdyskwalifikowany.

Zapytany, czy zdaje sobie z tego sprawę, odparł: - Następne pytanie.

Zobacz także - Wimbledon 2019: awans Michaiła Kukuszkina w cieniu dramatu. Turniej już bez singlistów gospodarzy

Źródło artykułu: