Tenis. Wimbledon 2019: ekspresowy Roger Federer. "Było inaczej, niż się spodziewałem"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer

- Spodziewałem się trudnego meczu z niewielką liczbą okazji, a było zupełnie inaczej. To świetne - mówił Roger Federer po ekspresowym zwycięstwie z Matteo Berrettinim w IV rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu 2019.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek Roger Federer zademonstrował, dlaczego jeden z przydomków nadanych mu przez kibiców brzmi "Fed-Express". W meczu IV rundy Wimbledonu 2019 z 20. w rankingu ATP Matteo Berrettinim, tenisistą, który w tym roku wygrał najwięcej spotkań na trawie (11), zwyciężył 6:1, 6:2, 6:2 w zaledwie 74 minuty. To jego najszybsza wygrana w Wielkim Szlemie w pojedynku z rywalem z czołowej "40" klasyfikacji singlistów.

- Dobrze sobie poradziłem - mówił na konferencji prasowej, cytowany przez portal puntodebreak.com. - To już drugi tydzień turnieju i wszyscy wiemy, jak zachowuje się nawierzchnia i jak fruwają piłki. Spodziewałem się trudnego meczu z niewielką liczbą okazji, a było zupełnie inaczej. To świetne.

Mimo gładkiego zwycięstwa, Szwajcar docenił umiejętności Włocha. - Po meczu spotkałem jego trenera i on mi podziękował. Zapytałem, dlaczego to robi, a on odparł, że dla Matteo to świetna akcja. Dlatego lubię Włochów, są twardzi - powiedział. - W jego w karierze będzie jeszcze wiele pięknych momentów, dlatego ważne jest, by patrzeć w przyszłość. Mam nadzieję, że tak zrobi.

ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje

Helwet ocenił, że wpływ na przebieg meczu mogły mieć warunki. - Gra tutaj jest wolna, szczególnie gdy jest chłodno. Berrettini zaserwował tylko trzy asy. A gdy podajesz z prędkością 140 mil na godzinę, jak on, powinieneś mieć z tego więcej korzyści. Myślę, że problem leży w szybkości piłek albo kortów.

Dla Federera to 99. wygrany mecz w Wimbledonie. Nikt inny nie odniósł tylu zwycięstw w jednym turnieju wielkoszlemowym. Ogółem zwyciężył w 351. spotkaniach na poziomie wielkoszlemowym, co także jest najlepszym osiągnięciem w dziejach. Awansował również do 55. ćwierćfinału w Wielkim Szlemie oraz 17. w Wimbledonie.

O półfinał, w środę, Szwajcar zmierzy się z Keiem Nishikorim. Z Japończykiem ma bilans 7-3, w tym 1-0 na trawie (w 2014 roku zwyciężył w Halle). - To będzie interesujące, ale myślę, że się nie zaskoczymy. Będzie to mecz z dużą liczbą wymian - stwierdził ośmiokrotny triumfator The Championships.

Zobacz także - Wimbledon 2019: pewna wygrana Novaka Djokovicia. Życiowy sukces Guido Pelli

Komentarze (2)
fanka Rożera
10.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Motyka ma znów rację tak chętnie wymieniając przydomki nadane Rożerowi.
Lecz najciekawsze jest to, kto te przydomki wymyśla dla Rożera.
Podpowiem Motyce.
Pewna agencja PRowa.
A kto je rozdsławi
Czytaj całość
avatar
slawolGN
9.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
niezly fix ten mecz, jak zawsze temu cianosowi z zapleczem bankow szwajcarskich sie udalo, ale juz niedlugo