Środowymi pogromcami Andy'ego Murraya i Sereny Williams okazali się Bruno Soares i Nicole Melichar. Brazylijczyk i Amerykanka pokonali ulubieńców gospodarzy 6:3, 4:6, 6:2. Porażka oznacza, że Sir Andy zakończył występ w Wimbledonie 2019. Wcześniej odpadł w deblu, do którego przystąpił razem z Pierre'em-Huguesem Herbertem.
- Uważam, że sporo osiągnąłem. Wyszedłem na kort i mimo braku meczów poradziłem sobie dobrze. Najbardziej pozytywną rzeczą jest to, że moje ciało czuje się dobrze - powiedział Murray, który po dwóch latach walki z kontuzją biodra po raz pierwszy zagrał na wimbledońskich trawnikach. Teraz jego celem będzie stopniowe dostosowanie się do rywalizacji w singlu. Pierwsze mecze w tej konkurencji rozegra najprawdopodobniej po US Open 2019.
Partnerująca mu Serena Williams ma jeszcze o co grać w Wimbledonie 2019. W czwartek przystąpi do pojedynku półfinałowego w turnieju singla kobiet, a jej rywalką będzie Czeszka Barbora Strycova. Przed Amerykanką otwiera się szansa na wygranie 24. tytułu w Wielkim Szlemie i wyrównanie rekordu wszech czasów Margaret Court.
Zobacz także:
Wimbledon: Serena Williams wygrała starcie z Alison Riske
[b]Wimbledon: Simona Halep przetrwała napór Shuai Zhang
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
[/b]