ATP Atlanta: tym razem deszcz nie przeszkodził. Kamil Majchrzak w finale eliminacji

Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak awansował do II rundy kwalifikacji turnieju ATP World Tour 250 na kortach twardych w Atlancie. Jeszcze w niedzielę Polak powalczy o główną drabinkę.

Przeciwnikiem Kamila Majchrzaka (ATP 102) był Trent Bryde, który nie jest obecnie notowany w światowym rankingu. Amerykanin wygrał organizowane przez BB&T Atlanta Open prekwalifikacje i dostał dziką kartę do eliminacji. 19-latek po raz pierwszy w karierze miał szansę powalczyć o miejsce w zawodach głównego cyklu.

Panowie mieli się spotkać już w sobotę, ale plany organizatorów pokrzyżowały opady deszczu. W niedzielne przedpołudnie pogoda była lepsza i tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego starał się szybko załatwić sprawę. W pierwszym secie błyskawicznie wyszedł na 3:0, ale Bryde walczył ambitnie i odrobił stratę przełamania w dziewiątym gemie. Po zmianie stron nie utrzymał jednak podania, bowiem nasz tenisista zamknął seta świetnym bekhendem po linii.

W drugiej odsłonie Majchrzak znów wyszedł na 3:0 i ponownie dał sobie odebrać podanie, tym razem w piątym gemie. Utrata przewagi zachęciła go do lepszej gry, czego efektem były przełamania w szóstym oraz ósmym gemie. Po nieco ponad pięciu kwadransach Polak wygrał pewnie 6:4, 6:2.

ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdy

Jeśli aura dopisze, to najwyżej rozstawiony Majchrzak rozegra decydujący mecz eliminacji jeszcze w niedzielę. Jego rywalem będzie oznaczony "siódemką" Amerykanin Tommy Paul (ATP 129).

BB&T Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 694,9 tys. dolarów
niedziela, 21 lipca

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 1) - Trent Bryde (USA, WC) 6:4, 6:2

Zobacz także:
Umag: Serbowie na remis z kwalifikantami
Bastad: latynoski finał

Komentarze (1)
avatar
sekup
21.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wreszcie jakiś finał, ale że oddał amatorowi aż 6 gemów, frapujące. ;)