Tenis. WTA Jurmała: Katarzyna Kawa kontra Chloe Paquet. Polka zagra o półfinał

Łukasz Iwanek 26 Lipca 2019, 05:00

Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

• WTA Jurmała: Katarzyna Kawa poszła za ciosem. Polka rozbiła Janę Fett i jest w ćwierćfinale

W maju 2018 roku Kawa była notowana na 780. miejscu w rankingu. W najbliższy poniedziałek będzie w okolicach 150. pozycji, a jeśli w Jurmale awansuje do półfinału wejdzie do Top 150. Polka w tym roku zadebiutowała w eliminacjach do wielkoszlemowych imprez, do Rolanda Garrosa (odpadła w I rundzie) i Wimbledonu (pokonała dwie rywalki).

W piątek Kawa zmierzy się z Chloe Paquet, która w II rundzie wyeliminowała rozstawioną z numerem drugim Caroline Garcię. - Bardzo trudno się z nią grało, bo jest czołową tenisistką świata. Walczyłam do samego końca. Ogromnie się cieszę, że wygrałam. Myślę, że tak się stało, bo nie przestraszyłam się i starałam się być spokojna. To było nasz czwarty mecz i po raz pierwszy pokonałam Garcię - mówiła Paquet po spotkaniu z rodaczką. 1 lipca Francuzka skończyła 25 lat.

Wcześniej Paquet wyeliminowała Turczynkę Basak Eraydin. Francuzka osiągnęła drugi w sezonie i zarazem w karierze ćwierćfinał w głównym cyklu. W maju w Strasburgu dopiero w półfinale przegrała z Garcią. Paquet długo nie potrafiła zaprezentować się z dobrej strony na poziomie WTA Tour. - Rozmowa z Thierrym Championem [jeden z dyrektorów we Francuskiej Federacji Tenisowej] była przełomem. Wyjaśnił mi, że choć mam 24 lata, brakowało pilności, a średnia wieku w Top 100 rankingu to 27 lat. To zdjęło z moich barków wielką presję, którą dźwigałam. Udało mi się zbudować pewność siebie i solidniej prezentować się w meczach. Poczułam się wyzwolona na korcie - mówiła Francuzka podczas turnieju w Strasburgu dla L'Equipe.

Zobacz także - Jurmała: Katarzyna Kawa w ćwierćfinale debla po dreszczowcu. Porażka Pauli Kani

Zapytana została o to, co było dla niej barierą. - Wszystko wynikało z mojego nastawienia. Za mocno na siebie naciskałam. Chciała wypaść dobrze, a kończyło się na frustracji. Piłka uciekała mi z rakiety, grałam zbyt defensywie. Potrzebowałam dwóch albo trzech gemów, aby dojść do głosu. Przy obecnym poziomie nie można sobie pozwolić na taki przestój na początku meczu - stwierdziła.

Paquet do tej pory trzy razy wystąpiła w wielkoszlemowych turniejach, za każdym razem w Rolandzie Garrosie. W latach 2017-2019 wygrała w Paryżu jeden mecz, z Kristyną Pliskovą. W obecnym sezonie w Paryżu uległa Magdzie Linette. Pierwszy występ w WTA Tour Francuzka zanotowała w 2016 roku w Bogocie. W swoim dorobku ma trzy tytuły ITF, dwa w singlu i jeden w deblu.

Czytaj także - W Bytomiu trwa turniej Śląskie Open. Maja Chwalińska i Katarzyna Piter w ćwierćfinale

Kawa i Paquet nigdy wcześniej się nie spotkały. Ich mecz zaplanowano jako drugi w kolejności od godziny 14:00 czasu polskiego. Dla poznanianki będzie to wyjątkowo pracowity piątek. Wieczorem czeka ją występ w deblu w parze z Ankitą Rainą. Polka i Hinduska zmierzą się z Rumunką Iriną Barą i Słowenką Dalilą Jakupović.

Baltic Open, Jurmała (Łotwa)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 26 lipca

ćwierćfinał:
Kort centralny, drugi mecz od godz. 14:00 czasu polskiego

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)