We wtorek Katarzyna Kawa (WTA 194) wyeliminowała w trzech setach Ysaline Bonaventure i wygrała mecz w swoim debiucie w głównym cyklu. O ćwierćfinał turnieju w Jurmale zmierzyła się w środę z Janą Fett (WTA 316). Grająca dzięki dzikiej karcie Chorwatka na początek odprawiła rozstawioną z numerem siódmym Tatjanę Marię. Polka poszła za ciosem i rozbiła tenisistkę z Zagrzebia 6:3, 6:0. W piątek o półfinał Kawa zmierzy się z Chloe Paquet.
W drugim gemie I seta Fett obroniła dwa break pointy (głęboki forhend wymuszający błąd, wygrywający serwis). Kolejne dwie szanse na przełamanie Kawa miała przy 2:1, ale wpakowała w siatkę forhend i wyrzuciła return. Polka miała na korcie optyczną przewagę, ale nie potrafiła jej udokumentować. W punktach, które mogły jej dać wysokie prowadzenia, pojawiał się niepokój. Przy 3:3 poznanianka zniwelowała break pointa, a w ósmym gemie dopięła swego i zaliczyła przełamanie zaskakując rywalkę wysoką piłką z returnu. Wynik seta na 6:3 Kawa ustaliła głębokim forhendem wymuszającym błąd.
Na otwarcie II partii Kawa zaliczyła przełamanie ostrym returnem wymuszającym błąd. Po obronie dwóch break pointów wyszła na 2:0. W grze Polki było znacznie więcej swobody i dokładności. Dobrze zmieniała kierunki, była solidna w obronie i skuteczna w ataku. Rozrzucała po narożnikach ciężko poruszającą się po korcie rywalkę. Wykazała się dojrzałością taktyczną i sprytem. W grze Fett panował chaos i nonszalancja. Imponująca rzetelnością w konstrukcji punktów Kawa uzyskała kolejne dwa przełamania, na 3:0 i 5:0. Spotkanie dobiegło końca, gdy Chorwatka wpakowała bekhend w siatkę. W II secie Polka straciła tylko sześć punktów.
Zobacz także - Challenger Praga: Karol Drzewiecki i Szymon Walków w ćwierćfinale. Odpadli mistrzowie Polski
ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdy
W trwającym 67 minut meczu Kawa zdobyła 28 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy, a sama zamieniła na przełamanie cztery z ośmiu szans. Polka posłała 15 kończących uderzeń i popełniła 15 niewymuszonych błędów. Fett miała siedem piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W 2015 roku w kwalifikacjach do turnieju ITF w Trnawie z wygranej cieszyła się Chorwatka.
Fett najbardziej znana jest z tego, że prawie pokonała Karolinę Woźniacką w II rundzie Australian Open 2018. Chorwatka miała dwie piłki meczowe w trzecim secie przy 5:1, 40-15. Ostatecznie Dunka zwyciężyła 3:6, 6:2, 7:5 i później zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Pokonując we wtorek Tatjanę Marię, Fett odniosła pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu od maja ubiegłego roku, gdy w Rabacie wyeliminowała Magdalenę Fręch.
Czytaj także - Tommy Robredo znów zagra w Sopocie. Hiszpan otrzymał dziką kartę
Kawa w ciągu 12 miesięcy wykonała ogromny skok w rankingu. W maju 2018 roku była notowana na 780. miejscu i mogła tylko marzyć o grze w WTA Tour. W ostatnich miesiącach dwa razy wystąpiła w kwalifikacjach do wielkoszlemowych turniejów, do Rolanda Garrosa (odpadła po pierwszym meczu) i Wimbledonu (przeszła dwie rundy). Na pewno poprawi swój najwyższy ranking, 187. miejsce z maja tego roku. Jeśli w Jurmale awansuje do półfinału wejdzie do Top 150.
Baltic Open, Jurmała (Łotwa)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 24 lipca
II runda gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska, Q) - Jana Fett (Chorwacja, WC) 6:3, 6:0
Kocham Cię najmocniej R Czytaj całość
Brawo!
Jestem pod wrazeniem.