ATP Waszyngton: Hubert Hurkacz rozpoczyna amerykańskie tournee. Na początek zagra z niespełnionym talentem

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

W I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 500 w Waszyngtonie Hubert Hurkacz zmierzy się z Donaldem Youngiem. Amerykanin jako junior kreowany był na wielką gwiazdę rozgrywek, lecz nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

Turniejem ATP w Waszyngtonie Hubert Hurkacz rozpoczyna letnie występy na kortach twardych w Ameryce Północnej, których zwieńczeniem będzie rozgrywany na przełomie sierpnia i września wielkoszlemowy US Open. Polak za ocean miał udać się już w zeszłym tygodniu i wziąć udział w imprezie w Atlancie, lecz zrezygnował z tego startu i tzw. "amerykański" okres sezonu zainauguruje w stolicy USA. W I rundzie Citi Open wrocławianin zmierzy się z Donaldem Youngiem. Reprezentant gospodarzy do głównej drabinki przebijał się przez kwalifikacje. Pokonał w nich Nicholasa Reyesa (6:2, 6:0) i Petera Gojowczyka (2:6, 6:3, 6:4).

Young pierwszy wielki sukces wywalczył jako 15-latek, w 2005 roku wygrywając juniorski Australian Open. Po tym osiągnięciu jako najmłodszy tenisista w historii awansował na pierwsze miejsce juniorskiego rankingu. Dwa lata później wygrał US Open w kategorii juniorów. Okrzyknięto go mianem wielkiego talentu i następcy największych amerykańskich mistrzów. Został otoczony opieką federacji oraz podpisał lukratywne kontrakty sponsorskie. Sam nie ukrywał wielkich ambicji. - Chcę wygrać każdy turniej wielkoszlemowy co najmniej po dwa razy, by ludzie nie mówili, że to był przypadek - wypalił, gdy był jeszcze nastolatkiem.

Leworęczny, dynamiczny, efektownie grający tenisista miał wszystko, by podbić tenisowy świat. W głównym cyklu zadebiutował w lutym 2005 w San Jose, mając 15 lat. Premierowy mecz rangi ATP Tour wygrał 19 sierpnia 2007, w New Haven ogrywając Amera Delicia. Tydzień później zwyciężył w swoim pierwszym pojedynku na poziomie Wielkiego Szlema, w US Open pokonując Chrisa Guccione.

ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem

Talent Younga jednak nie rozwinął się tak, jak oczekiwano, mimo ogromnych nadziei i inwestycji. Zamiast kolekcjonować tytuły wielkoszlemowe, ma w dorobku ledwie dwa występy w 1/8 finału (US Open 2011 i 2015). Zamiast plasować się w czołówce rankingu, nigdy nie awansował wyżej niż na 38. miejsce. Trenował z najwybitniejszymi amerykańskimi szkoleniowcami oraz mógł liczyć na dzikie karty do niemal wszystkich najważniejszych turniejów w ojczyźnie, ale najczęściej odpadał w początkowych fazach. Amerykańskie media zaczęły o nim pisać jako o "darmozjadzie", a kibice kpili, że jest rekordzistą w liczbie zmarnowanych dzikich kart. Mijały lata, a wyczekiwanych sukcesów brakowało i z wielkiego talentu stał się straconym.

Po dziś Amerykanin nie ma na koncie singlowego tytułu w głównym cyklu. Zagrał w dwóch finałach - w październiku 2011 roku w Bangkoku w decydującym pojedynku przegrał z Andym Murrayem, a w lutym 2015 w Delray Beach okazał się słabszy od Ivo Karlovicia. Największy sukces w seniorskiej karierze tenisista z Chicago odniósł w deblu. W parze z Meksykaninem Santiago Gonzalez dotarł do finału wielkoszlemowego Roland Garros 2017, lecz w spotkaniu o trofeum lepsi [6:7(5), 7:6(4), 6:3] byli Ryan Harrison i Michael Venus.

Mimo zaledwie 30 lat, kariera Younga wydaje się być na równi pochyłej. Ostatni raz w czołowej "100" rankingu ATP był notowany w marcu zeszłego roku, gdy zajmował 99. pozycję. W tym sezonie występuje głównie w challengerach, lecz bez sukcesów. W cyklu ATP Tour rozegrał tylko jeden mecz. 8 marca w I rundzie turnieju w Indian Wells przegrał 3:6, 3:6 z... Hurkaczem.

Ale jeśli gdzieś Young może się przełamać, Waszyngton, który wraz z US Open uznaje za swój ulubiony turniej, zdaje się być do tego najbardziej odpowiednim miejscem. W ośmiu dotychczasowych występach w tej imprezie tylko raz odpadł w I rundzie. Ostatni wygrany mecz w głównym cyklu zanotował właśnie w zeszłorocznej edycji Citi Open, zwyciężając Stana Wawrinkę.

Pojedynek Hurkacza z Youngiem odbędzie się w poniedziałek. Został zaplanowany na korcie numer 4 jako piąty mecz dnia od godz. 19:00 czasu polskiego.

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,895 mln dolarów
poniedziałek, 29 lipca

I runda:
Kort 4, piąty mecz od godz. 19:00 czasu polskiego

Hubert Hurkacz (Polska)bilans: 1-0Donald Young (USA, Q)
44 ranking 195
22 wiek 30
196/81 wzrost (cm)/waga (kg) 183/79
praworęczna, oburęczny bekhend gra leworęczna, oburęczny bekhend
Wrocław miejsce zamieszkania Atlanta
Craig Boynton trener Donald Young senior, Ilona Young
sezon 2019
25-18 (18-15) bilans roku (główny cykl) 20-16 (0-1)
ćwierćfinał w Indian Wells najlepszy wynik w głównym cyklu I runda w Indian Wells
7-9 tie breaki 0-0
204 asy 1
756 061 zarobki ($) 92 531
kariera
2015 początek 2004
41 (2019) najwyżej w rankingu 38 (2012)
23-33 bilans zawodowy (główny cykl) 124-188
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 0/2
1 304 117 zarobki ($) 4 601 115

Bilans spotkań pomiędzy Hubertem Hurkaczem a Donaldem Youngiem (główny cykl):

RokTurniejEtapZwycięzcaWynik
2019 Indian Wells I runda Hurkacz 6:3, 6:3

Zobacz także - ATP Gstaad: Albert Ramos zatrzymał Cedrika-Marcela Stebe. Hiszpan zdobył tytuł bez straty seta

Źródło artykułu: