ATP Montreal: Stan Wawrinka pokonał Grigora Dimitrowa. Zmiana rywala nie przeszkodziła Milosowi Raoniciowi

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Stan Wawrinka
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Stan Wawrinka

Stan Wawrinka w dwóch setach pokonał Grigora Dimitrowa w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu. Do 1/16 finału awansowali rozstawieni Milos Raonić i Nikołoz Basilaszwili, odpadł za to Jo-Wilfried Tsonga.

Mecz pomiędzy Stanem Wawrinką a Grigorem Dimitrowem był jednym z najciekawiej zapowiadających się w I rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu i miał dodatkowy podtekst. Od kilku tygodni trenerem Szwajcara jest Daniel Vallverdu, były szkoleniowiec Bułgara. Tenisista z Lozanny zapewne wyszedł na kort doskonale przygotowany taktyczny i tę wiedzę wykorzystał. Po bardzo dobrym meczu w swoim wykonaniu zwyciężył 6:4, 6:4.

Wawrinka, który tym samym podwyższył na 6-4 bilans bezpośrednich konfrontacji z Dimitrowem, w ciągu 95 minut gry zaserwował 12 asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z pięciu break pointów, posłał 22 zagrania kończące i popełnił 24 niewymuszone błędy. W II rundzie Helwet zmierzy się z Karenem Chaczanowem, turniejową "szóstką".

Milos Raonić w I rundzie Rogers Cup 2019 miał zagrać z Taylorem Fritzem. Z imprezy wycofał się jednak Kevin Anderson i to spowodowało, że Kanadyjczyk został rozstawiony (z numerem 17.), w drabince przesunięto go w miejsce, gdzie w losowaniu trafił Afrykaner, a jego rywalem został Lucas Pouille, który pierwotnie miał zmierzyć się z Andersonem. Zmiana przeciwnika nie przeszkodziła jednak Kanadyjczykowi. Reprezentant gospodarzy w poniedziałek doskonale serwował (posłał 16 asów, przy własnym podaniu zdobył 42 z 52 rozegranych punktów i ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem) i dzięki temu wygrał z Francuzem 6:4, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: Pierwsze trofeum dla Borussii! BVB lepsze od bezbarwnego Bayernu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Jestem zadowolony z tego, jak się zaprezentowałem. Zrobiłem to, co chciałem. Spodziewałem się, że to będzie trudny mecz, ale znalazłem sposób, by rozegrać go na własnych warunkach - mówił, cytowany przez portal atptour.com, Raonić, który w II rundzie zagra z rodakiem - lepszym z pary Felix Auger-Aliassime - Vasek Pospisil.

W sezonie 2014 Jo-Wilfried Tsonga wygrał Rogers Cup i zdobył jeden z dwóch swoich tytułów rangi Masters 1000. Z tegoroczną edycją tej imprezy Francuz pożegnał się jako pierwszy, w 68 minut przegrywając 2:6, 2:6 z Janem-Lennardem Struffem. Niemiec w II rundzie stanie naprzeciw Nikołoza Basilaszwilego. Oznaczony "13" Gruzin w trzech partiach okazał się lepszy od Dusana Lajovicia.

Inauguracyjnym rywalem rozstawionego z numerem trzecim Alexandra Zvereva został Cameron Norrie. Brytyjczyk ograł 5:7, 6:2, 6:3 Martona Fucsovicsa. Z kolei Fabio Fognini, turniejowa "siódemka", na otwarcie zmierzy się z Tommym Paulem, który oddał tylko trzy gemy Braydenowi Schnurowi. Do II rundy awansował też Cristian Garin. Chilijczyk wygrał z Laslo Djere, nie tracąc seta.

Zobacz także - Rafael Nadal wraca do gry po Wimbledonie. "Muszę być jak najszybciej przygotowany i gotowy do akcji"

Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,3 mln dolarów
poniedziałek, 5 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 13) - Dusan Lajović (Serbia) 3:6, 6:4, 6:4
Milos Raonić (Kanada, 17) - Lucas Pouille (Francja) 6:4, 6:4
Stan Wawrinka (Szwajcaria) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 6:4, 6:4
Cameron Norrie (Wielka Brytania) - Marton Fucsovics (Węgry) 5:7, 6:2, 6:3
Cristian Garin (Chile) - Laslo Djere (Serbia) 6:2, 7:6(4)
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, WC) 6:2, 6:2
Tommy Paul (USA, Q) - Brayden Schnur (Kanada, WC) 6:1, 6:2

wolne losy: Rafael Nadal (Hiszpania, 1); Dominic Thiem (Austria, 2); Alexander Zverev (Niemcy, 3); Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4); Kei Nishikori (Japonia, 5); Karen Chaczanow (Rosja, 6); Fabio Fognini (Włochy, 7); Danił Miedwiediew (Rosja, 8)

Zobacz także - ATP Montreal: Hubert Hurkacz i John Isner odpadli w I rundzie. Zmarnowali 11 break pointów

Komentarze (0)