- Co było kluczem do osiągnięcia tych rezultatów? - została zapytana Swietłana Kuzniecowa po zakończeniu piątkowego pojedynku z Karoliną Pliskovą. - Odzyskałam wizę do USA - odpowiedziała Rosjanka. Nawiązała w ten sposób do sytuacji sprzed kilku tygodniu, gdy z powodu problemów z wizą nie mogła wziąć udziału w zawodach w Waszyngtonie i tym samym straciła punkty za zeszłoroczne mistrzostwo.
Tamta sytuacja zmobilizowała doświadczoną tenisistkę do pracy. W Toronto na III rundzie zatrzymała ją Rumunka Simona Halep. W Cincinnati Kuzniecowa wygrała już cztery pojedynki i zameldowała się w półfinale. Dzięki temu powróci w poniedziałek do Top 100 rankingu WTA. Jeśli uda się jej wygrać zawody Western & Southern Open 2019, to znajdzie się w najlepszej "50".
- W meczach z Sevastovą, Jastremską i Stephens było mi trochę łatwej. Staram się grać punkt za punkt - powiedziała Rosjanka, która w ćwierćfinale odwróciła losy spotkania z Pliskovą i wygrała ostatecznie 3:6, 7:6(2), 6:3.
W sobotę na drodze Kuzniecowej stanie Ashleigh Barty. Australijka wróci w przypadku wygranej na fotel liderki. - To wspaniała tenisistka. Jeszcze z nią nie grałam, ale kiedyś trenowałam. To będzie dla mnie kolejny sprawdzian. Zamierzam wyjść na kort z takim samym nastawieniem i walczyć o każdą piłkę - stwierdziła dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.
Zobacz także:
Cincinnati: Sofia Kenin i Madison Keys zmierzą się o finał
Cincinnati: Swietłana Kuzniecowa w półfinale po zwycięstwie nad Karoliną Pliskovą
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]