Tenis. US Open: utrzymać formę z Winston-Salem. Hubert Hurkacz zagra z Jeremym Chardym

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz przystąpi do US Open po największym sukcesie w karierze - zeszłotygodniowym triumfie w turnieju ATP w Winston-Salem. W I rundzie nowojorskiej imprezy Polak zmierzy się z Francuzem Jeremym Chardym.

W minionym tygodniu Hubert Hurkacz przeżywał wspaniałe chwile. Zwyciężył w turnieju ATP w Winston-Salem, pokonując Ducka Hee Lee, Feliciano Lopeza, Francesa Tiafoe'a, Denisa Shapovalova i w finale Benoita Paire'a i zdobył swój pierwszy w karierze tytuł rangi ATP Tour oraz został pierwszym polskim tenisistą, który wygrał imprezę głównego cyklu, od 1982 roku, gdy w Chicago najlepszy okazał się Wojciech Fibak. 48 godzin po tym triumfie wrocławianina czeka kolejne wyzwanie - występ w wielkoszlemowym US Open. W I rundzie trafił na Jeremy'ego Chardy'ego.

Francuz w czasach juniorskich wygrał Wimbledon do lat 18 oraz zagrał w finale US Open. Seniorską karierę rozpoczął z wysokiego "c". W 2006 roku, jako notowany na 455. miejscu w rankingu ATP 19-latek, otrzymał dziką kartę i w I rundzie pokonał słynnego Jonasa Björkmana, a w kolejnej fazie stoczył czterosetowy bój z Davidem Ferrerem. Po tym występie o Chardym zaczęto mówić jako o tym, który może zdobyć dla Francji pierwszy od 1987 roku wielkoszlemowy tytuł w singlu, ale rzeczywistość zweryfikowała te oczekiwania. Tenisista z Pau nie stał się gwiazdą rozgrywek, lecz bardzo dobrym, jednak nie wybitnym graczem z szerokiego zaplecza czołówki.

W trwającej od sezonu 2005 zawodowej karierze Francuz zdobył jeden tytuł w głównym cyklu - w lipcu 2009 zwyciężył w wówczas rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju w Stuttgarcie. Prócz tego wystąpił w dwóch finałach (w 2009 roku w Johannesburgu i w 2018 w Den Bosch). W turniejach wielkoszlemowych jego najlepszym rezultatem jest ćwierćfinał Australian Open 2013. W rankingu ATP najwyżej wspiął się na 25. pozycję. Większe sukcesy odnosi w deblu. W tej specjalności wywalczył siedem mistrzostw, w tym dwa w parze z Łukaszem Kubotem, a w czerwcu razem z Fabrice'em Martinem dotarł do finału Rolanda Garrosa. W meczu o tytuł lepszy okazał się niemiecki duet Kevin Krawietz / Andreas Mies.

ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Awans na igrzyska jest, pora na wymarzony medal? "Nikogo się nie boimy. Czujemy się mocni"

Największą bronią Francuza, który jako dziecko pasjonował się występami Pete'a Samprasa, jest potężny forhend, którym potrafi zagrać niesamowite kończące uderzenie. Bardzo dobrze również również serwuje i gra przy siatce. Z kolei jego pięta achillesowa to bekhend. To uderzenie służy mu jedynie do utrzymywania się w wymianach i ze swojej lewej strony popełnia wiele błędów. Nie jest też tenisistą o dużej odporności psychicznej. W przeszłości wielokrotnie zdarzało mu się przegrywać mecze w niewytłumaczalnych okolicznościach, trwoniąc wysokie prowadzenie.

Zobacz także - Ranking ATP: nowa życiówka Huberta Hurkacza. Łukasz Kubot i Marcelo Melo trzecią parą sezonu

Mimo zaledwie 32 lat, kariera Chardy'ego wydaje się być na równi pochyłej. Od 2015 roku, gdy doszedł IV rundy US Open, w żadnym turnieju wielkoszlemowym nie potrafi dotrzeć dalej niż do 1/16 finału, a w imprezach Masters 1000 barierą nie do przejścia stała się dla niego 1/8 finału. Z marazmu nie potrafią go wydobyć nawet znakomici trenerzy - Cedric Pioline, wielka gwiazda francuska tenisa lat 90., i James Davidson, z którym pracuje, gdy przebywa w Londynie.

W tym sezonie najlepszy wynik Chardy osiągnął w swoim pierwszym starcie, w Brisbane, gdzie doszedł do półfinału. W pozostałych 22 turniejach, w jakich zagrał, nie potrafił wygrać więcej niż dwóch meczów. Dodatkowo przed startem US Open zmagał się z kłopotami fizycznymi i w zeszłym tygodniu w pojedynku przeciw Tiafoe'owi w Winston-Salem skreczował po 18 minutach z powodu kontuzji lewej stopy.

Hurkacz przystąpi do US Open po największym sukcesie w karierze, o którym musi jednak szybko zapomnieć. Czeka go nowe wyzwanie, inne warunki, o wiele wyższa ranga turnieju i gra w formule nie do dwóch, ale do trzech wygranych setów. Jednak, jeżeli Polak utrzyma formę, jaką pokazał w Winston-Salem, może w Nowym Jorku pokusić się o bardzo dobry wynik.

Mecz Hurkacza z Chardym zostanie rozegrany w poniedziałek na korcie numer 14 jako czwarty pojedynek w kolejności od godz. 17:00 czasu polskiego. Transmisje z US Open 2019 na kanałach Eurosportu. Relacja na żywo z pojedynku Polaka i Francuza na portalu WP SportoweFakty.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
poniedziałek, 26 sierpnia

I runda:
kort 14, czwarty mecz od godz. 17:00 czasu polskiego

Hubert Hurkacz (Polska, 3)bilans: 0-0Jeremy Chardy (Francja)
35 ranking 74
22 wiek 32
196/81 wzrost (cm)/waga (kg) 188/75
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Wrocław miejsce zamieszkania Londyn
Craig Boynton trener Cedric Pioline, James Davidson
sezon 2019
33-21 (23-18) bilans roku (główny cykl) 21-23 (21-22)
tytuł w Winston-Salem najlepszy wynik w głównym cyklu półfinał w Brisbane
8-10 tie breaki 9-17
304 asy 363
957 781 zarobki ($) 675 759
kariera
2015 początek 2005
35 (2019) najwyżej w rankingu 25 (2013)
31-36 bilans zawodowy (główny cykl) 269-275
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 1/2
1 517 157 zarobki ($) 9 151 442
Komentarze (5)
avatar
Tom.
26.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Weźcie to zdjęcie Czereśniaka-Gołasa wreszcie wyrzućcie do zsypu! Ileż można???? 
fanka Rożera
26.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
Baseliner
26.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wstępnie typuję 4 sety dla Huberta, Chardy to jednak zbyt solidny zawodnik, a i Hurkacz może już odczuwać zmęczenie.