Wimbledon: Siostry Williams bezkonkurencyjne również w deblu

Amerykańskie siostry Serena i Venus Williams obroniły deblowy tytuł w Wimbledonie pokonując w sobotę 7:6(4), 6:4 wyżej notowane Australijki Samanthę Stosur i Rennae Stubbs.

To już czwarty w Londynie wspólny deblowy triumf Williams, które wcześniej były najlepsze w 2000, 2002 i 2008 roku. Oprócz na kortów klubu All England wygrały razem wielkoszlemowe turnieje w Melbourne (2001, 2003, 2009), Paryżu (1999) i Nowym Jorku (1999).

Serena do jedenastu tytułów singlowych w Wielkim Szlemie i ów dziewięciu deblowych, dołącza jeszcze dwukrotny triumf w cyklu najważniejszych tenisowych imprez na świecie w grze mieszanej: w 1998 roku w Wimbledonie i US Open.

29-letnia Venus deblowych i mikstowych laurów (ten sam 1998 roku: tytuły w Australian Open i Roland Garros) ma tyle samo, ale sobotnią porażką z siostrą w finale gry pojedynczej Wimbledonu zwiększyła do niej dystans w łącznej liczbie tytułów.

- Grała tak dobrze, uwolniła swoją grę, a ja popełniałam błąd tutaj, błąd tam - powiedziała starsza z sióstr po 6:7(3), 2:6 z Sereną. - Myślę też, że również grałam dobrze, ale ona wypadła nieco lepiej - dodała.

- Grała znakomicie szczególnie w tiebreaku. Nie sądzę, abym popełniła zbyt wiele rzeczy źle, ale gdy dobrze uderzyła, ona odpowiedziała piłką wygrywającą lub stawiała mnie w sytuacji, gdy mogła skończyć akcję kolejnym wygrywającym strzałem. Zagrała ich tak wiele - wyjaśniła.

Venus nie sądzi również, by pogorszyła się w serwisie, który zwykle był jej największą bronią. - Nie zgadzam się, ponieważ ona [Serena] za każdym razem z trudem dochodziła do mojego drugiego podania. Miało wiele bocznej rotacji - powiedziała.

- Myślę, że im bliżej końca tym stałam za daleko od linii końcowej - ciągnęła opis swojej gry. - Zdałam sobie z tego sprawę, ale w tamtym momencie była już zbyt zaawansowana faza spotkania. Zdecydownie chciałabym podejść bliżej. Wiele razy, gdy miałam krótkie piłki, były one bardzo niskie i bardzo trudno jest w takich sytuacjach do nich dojść i efektywnie je na drugą stronę przebić - tłumaczyła.

Spotkanie na korcie centralnym oglądały cztery byłe mistrzynie Wimbledonu: Martina Navratilova, Billie Jean King, Maria Bueno i Virginia Wade.

The Championships, Wimbledon

Wielki Szlem, pula nagród 12,55 mln funtów

sobota, 4 lipca 2009

wyniki, kobiety

finał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 2) - Venus Williams (USA, 3) 7:6(3), 6:2

finał gry podwójnej:

Serena Williams (USA, 4) / Venus Williams (USA, 4) - Samantha Stosur (Australia, 3) / Rennae Stubbs (Australia, 3) 7:6(4), 6:4

Źródło artykułu: