ATP Finals: zwycięski początek Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Zdecydował super tie break

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Łukasz Kubot i Marcelo Melo
Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Łukasz Kubot i Marcelo Melo

Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrali pierwszy mecz w fazie grupowej kończących sezon ATP Finals 2019. Polsko-brazylijska para potrzebowała super tie breaka, aby pokonać chorwacko-słowacki duet Ivan Dodig i Filip Polasek.

Debel Łukasz Kubot i Marcelo Melo po raz trzeci z rzędu gra w londyńskim Masters. W 2017 roku dotarł do finału, a w zeszłym sezonie odpadł w fazie grupowej. W niedzielę Polak i Brazylijczyk zainaugurowali zmagania w ATP Finals 2019. Ich przeciwnikami byli Ivan Dodig i Filip Polasek, którzy w tourze występują od połowy roku, a mimo tego zakwalifikowali się do Turnieju Mistrzów.

Kubot i Melo mieli z Dodigiem i Polaskiem rachunki do wyrównania, bowiem w tym roku przegrali z nimi w Cincinnati i Pekinie, a wygrali tylko w Szanghaju. W Londynie trudno było wskazać wyraźnego faworyta. Wydarzenia na korcie zmieniały się jak w kalejdoskopie i każde rozstrzygnięcie było możliwe.

Jako pierwsza w opałach znalazła się polsko-brazylijska para. W czwartym gemie doszło przy decydującym punkcie do pięknej wymiany, którą lubinianin zwieńczył wolejem. Przy stanie po 3 w tarapatach znalazł się Polasek. Wówczas parę świetnych returnów Kubota na Dodiga przyniosło pierwsze w meczu przełamanie.

Ale Kubot i Melo nie wykorzystali wielkiej szansy na wygranie partii otwarcia. Po zmianie stron nie udało się im obronić break pointa, bo Brazylijczyk podwójnie zagrał piłkę rakietą. Po chwili Dodig wyprowadził swój debel na prowadzenie 5:4, a po zmianie stron poważne problemy przy serwisie miał partner Polaka. Przy decydującym punkcie, będącym zarazem setbolem, Polasek odpowiedział na kiepski wolej Melo i premierowa odsłona padła łupem pary numer osiem.

Rozstawieni z "dwójką" Kubot i Melo szybko pozbierali się po niepowodzeniu w partii otwarcia. W pierwszym gemie drugiego seta wykorzystali nieporadność Polaska, który stracił serwis po podwójnym błędzie. Po zmianie stron Brazylijczyk nie dał sobie wyrwać podania i obronił dwa break pointy. Teraz wyżej klasyfikowana para starała się kontrolować sytuację. Już w dziewiątym gemie miała setbole, ale Polasek dzięki czterem mocnym serwisom wrócił ze stanu 0-40. Kapitalnie grający wówczas Melo nie zraził się i przy własnym podaniu wykorzystał piątą piłkę setową, posyłając świetny bekhend.

Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się więc w super tie breaku. W rozgrywce tej Kubot i Melo zaprezentowali tenis na wysokim poziomie. Nie przegrali żadnej piłki przy własnym podaniu, a sami zdobyli dwa mini przełamania. Do pierwszego doszło przy stanie 2-1, gdy Polak ambitnie powalczył o piłkę i rywale popełnili błąd. Drugi mini break miał miejsce po drugiej zmianie stron (7-5), kiedy Brazylijczyk posłał doskonały return. Trwający 100 minut mecz został zakończony przez Kubota asem serwisowym. Potem był kankan i radość z wygranej.

W rozegranym w sesji dziennej pierwszym meczu turnieju debla Raven Klaasen i Michael Venus pokonali parę Joe Salisbury i Rajeev Ram 6:3, 6:4. Tym samym to tenisista z RPA i jego nowozelandzki partner będą we wtorek kolejnymi przeciwnikami Kubota i Melo. Do półfinału zakwalifikują się po dwie najlepsze pary deblowe z każdej grupy.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 9 mln dolarów
niedziela, 10 listopada

Grupa B (Jonas Bjoerkman)

Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) - Ivan Dodig (Chorwacja, 8) / Filip Polasek (Słowacja, 8) 4:6, 6:4, 10-5

Wyniki i tabele ATP Finals

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"

Źródło artykułu: