Niedzielny finał nie ułożył się po myśli Urszuli Radwańskiej (WTA 245). Indy de Vroome (WTA 258) od początku spotkania była aktywniejsza i agresywniejsza. Grała bardzo mocno przy własnym serwisie i podaniu krakowianki. W pierwszym secie wygrywające returny dały jej trzy przełamania. Skończyło się na 6:1 dla Holenderki, a mogło być jeszcze wyżej, bo Polka z trudem utrzymała serwis w piątym gemie.
Radwańska załapała się na grę na początku drugiej partii, gdy wróciła ze stanu 0:2. Wówczas ambitnie biegała do każdej piłki i świetnym forhendem odrobiła stratę przełamania. De Vroome pozostała jednak konsekwentna i regularna. Wiedziała, kiedy przyspieszyć, aby uzyskać przewagę na korcie. Podejmowała ryzyko nawet przy drugim podaniu i nie przejmowała się podwójnymi błędami. Od stanu 2:2 postarała się o dwa breaki i zasłużenie wygrała cały mecz 6:1, 6:2.
Rozstawiona z piątym numerem Holenderka triumfowała w zawodach ITF w Solarino i dzięki temu zagra w eliminacjach do Australian Open 2020. Do Melbourne poleci również Ula Radwańska, która na włoskich dywanach nie sięgnęła co prawda po trzeci tytuł w 2019 roku, ale wywalczyła cenne 30 punktów. Dzięki temu awansuje w rankingu o około 20 miejsc. Polka wycofała się z turnieju w indyjskim Solapurze, który zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu. W planach ma jeszcze występ w Dubaju, gdzie odbędzie się impreza ITF o puli nagród 100 tys. dolarów.
Technoray Cup, Solarino (Włochy)
ITF World Tennis Tour, kort dywanowy, pula nagród 25 tys. dolarów
niedziela, 1 grudnia
finał gry pojedynczej:
Indy de Vroome (Holandia, 5) - Urszula Radwańska (Polska, 4) 6:1, 6:2
Zobacz także:
Magda Linette rozpocznie sezon 2020 w Shenzhen
Mocna obsada turnieju w Brisbane
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Hiszpania koszmarem reprezentacji Polski. "Fajnie, że zagramy z kimś mocnym"