Garbine Muguruza ma za sobą dwa nieudane sezony, nie uniknęła też kontuzji. Przed olimpijskim 2020 rokiem Hiszpanka postanowiła odnowić współpracę z Conchitą Martinez, która doprowadziła ją do triumfu w Wimbledonie 2017. - Lubię grać w tenisa i wiem, jak to jest, gdy wszystko idzie dobrze. W tym roku zaczynamy od zera, z naładowanymi akumulatorami i nowym sztabem. Znamy się z Conchitą od dawna i dzieliłyśmy razem piękne chwile, jak mój tytuł w Wimbledonie czy pełnienie przez nią funkcji kapitana w Pucharze Federacji - cytuje byłą liderkę rankingu portal puntodebreak.com.
- Jestem bardzo podekscytowana zbliżającym się 2020 rokiem. Mam nadzieję, że będzie pełen sukcesów - mówiła mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 i Wimbledonu 2017. Hiszpanka w swoim dorobku ma siedem singlowych tytułów w głównym cyklu. W 2009 roku doszła do IV rundy Australian Open i Rolanda Garrosa, a z Wimbledonu i US Open odpadła po pierwszym meczu. Po raz pierwszy od 2013 roku w żadnym z czterech wielkoszlemowych turniejów nie osiągnęła ćwierćfinału.
Zobacz także - Karolina Pliskova o nowym trenerze. "Daniel Vallverdu może mi pomóc w walce z Ashleigh Barty"
Muguruza uważa, że w kobiecym tenisie coraz trudniej jest utrzymać wysoki poziom przez dłuższy czas. - Każdego roku jest to coraz bardziej skomplikowane. Pojawiają się nowe tenisistki z innym stylem gry, co tylko utrudnia utrzymanie pozycji na czele rankingu. Nie możesz obniżyć poziomu nawet o pół kroku, bo na tym szczeblu, gdy grasz gorzej, może to oznaczać spadek o wiele pozycji. Dla mnie wyzwaniem jest powrót na szczyt rankingu, ale oczywiście to jest bardzo skomplikowana sprawa - powiedziała Hiszpanka.
ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy
Tenisistki nie mają żadnych kompleksów i coraz młodsze osiągają duże sukcesy. - Obecnie w WTA Tour jest wiele nastolatek, które są analizowane na mnóstwo sposobów. Można powiedzieć, że jesteśmy praktycznie nagie w swojej grze i musimy uważać, aby nie zepsuły nas złe momenty, szczególnie w tak indywidualnym sporcie, jakim jest tenis. Kuczem do dobrej kariery jest umiejętność radzenia sobie z dobrymi i złymi chwilami. Nie możesz wpaść w depresję, gdy coś ci nie wychodzi, ponieważ stracisz jakąś część swojego sukcesu - stwierdziła 26-letnia Muguruza, która obecnie notowana jest na 36. miejscu w rankingu.
Podstawowym celem Muguruzy na 2020 rok jest wykonanie dobrej pracy i stopniowy powrót do dawnego poziomu. - To będzie bardzo bogaty sezon, w którym odbędą się nie tyko cztery wielkoszlemowe turnieje, ale również igrzyska olimpijskie w Tokio. We wszystkich postaram się dojść jak najdalej. Nie ma jednej imprezy, którą byłabym podekscytowana bardziej niż inną. Choć może igrzyska olimpijskie wywołują większy entuzjazm, bo gra się w nich raz na cztery lata. Medal byłby imponujący i czymś szczególnym dla mojej kariery - powiedziała Hiszpanka.
Czytaj także - Ashleigh Barty chce być zapamiętana jako wojowniczka. "To australijska cecha"
Hiszpanka będzie miała intensywne otwarcie sezonu. W styczniu zagra w Shenzhen, Hobart i Australian Open. Jej najlepszy rezultat w Melbourne to ćwierćfinał z 2017 roku.