ATP Cup: Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz pokonani. Polska przegrała z Argentyną

Polska przegrała z Argentyną w fazie grupowej ATP Cup. W decydującym deblu Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz ulegli Maximo Gonzalezowi i Andresowi Molteniemu. Mecz odbył się w Sydney.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Na zdjęciu od lewej: Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu od lewej: Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot
Polska pierwszą edycję ATP Cup rozpoczęła od meczu z Argentyną. W Sydney po pojedynkach singlowych był remis. Na otwarcie Kamil Majchrzak przegrał 2:6, 6:2, 2:6 z Guido Pellą. Następnie Hubert Hurkacz pokonał 4:6, 6:2, 6:3 Diego Schwartzmana. W decydującym deblu Łukasz Kubot i Hurkacz zmierzyli się z Maximo Gonzalezem i Andresem Moltenim. Polacy przegrali 2:6, 4:6.

Polacy zdobyli pierwszych sześć punktów w meczu, ale były to miłe nieprzyjemnego początki. W drugim gemie Gonzalez wrócił z 0-30 po odparciu break pointa. Po chwili Kubot oddał podanie robiąc dwa podwójne błędy. Polacy mogli wyrównać na 3:3, ale przy decydującym punkcie 37-letni lubinianin wyrzucił forhend. Argentyńczycy, poza nerwowym początkiem, grali swobodnie i brylowali w każdej strefie kortu. Tymczasem Kubot kompletnie nie potrafił odnaleźć rytmu. W siódmym gemie oddał podanie nieudanym wolejem. Wynik I seta na 6:2 Molteni ustalił asem.

Niemoc Kubota trwała. W trzecim gemie II partii po raz trzeci został przełamany. Gonzalez uzyskał trzy break pointy pięknym lobem. Przy pierwszym z nich Hurkacz wyrzucił woleja. Argentyńczycy dominowali z głębi kortu, a przy siatce również imponowali szybkością reakcji i skutecznością. Tenisiści z Ameryki Południowej dwie okazje na 4:1, ale Polacy obronili się (bekhend Hurkacza, wolej Kubota). Nie był to jednak punkt zwrotny. Nasi reprezentanci nie mieli kompletnie żadnego pomysłu na rozmontowanie serwisu rywali. W 10. gemie niemal bezbłędnie grający Argentyńczycy uzyskali cztery piłki meczowe. Pierwszą Kubot obronił returnem, ale drugą najlepszy na korcie Gonzalez wykorzystał wygrywającym serwisem. 

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio #13: Aleksandra Kowalczuk. Być we wszystkim pierwsza

W ciągu 78 minut Gonzalez i Molteni obronili dwa break pointy, a sami wykorzystali trzy z pięciu szans na przełamanie. Argentyńczycy zdobyli 25 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Hurkacz i Kubot zgarnęli tylko siedem z 21 piłek przy własnym drugim serwisie.

Polskę czekają jeszcze w Sydney dwa mecze w fazie grupowej, z Chorwacją i Austrią, odpowiednio 6 i 8 stycznia. Oba rozpoczną się o północy polskiego czasu, tak jak spotkanie z Argentyną. Do ćwierćfinału ATP Cup awansują zwycięzcy sześciu grup i dwie drużyny z najlepszym bilansem z drugich miejsc.

Argentyna - Polska 2:1, Ken Rosewall Arena, Sydney (Australia), kort twardy
Puchar ATP, Grupa E
sobota, 4 stycznia

Gra 1.: Guido Pella - Kamil Majchrzak 6:2, 2:6, 6:2
Gra 2.: Diego Schwartzman - Hubert Hurkacz 6:4, 2:6, 3:6
Gra 3.: Maximo Gonzalez / Andres Molteni - Hubert Hurkacz / Łukasz Kubot 6:2, 6:4

Czytaj także:
ATP Cup: Kamil Majchrzak pokonany przez Guido Pellę. Argentyna prowadzi z Polską
ATP Cup: Alexander Zverev zawiódł, porażka Niemiec z Australią. Grigor Dimitrow bohaterem Bułgarii

Czy Polska awansuje do ćwierćfinału ATP Cup 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×