W sobotę doszło do pierwszego spotkania Huberta Hurkacza (ATP 37) i Diego Schwartzmana (ATP 14) na zawodowych kortch. Polak sięgnął w zeszłym roku po premierowe mistrzostwo w głównym cyklu (Winston-Salem). Argentyńczyk ma ich na koncie trzy, a do tego trzykrotnie był w wielkoszlemowym ćwierćfinale. W 2018 roku filigranowy tenisista z Buenos Aires wspiął na najwyższą w karierze 11. pozycję.
Hurkacz wolno wszedł w mecz. Już w pierwszym gemie znalazł się w opałach i posłana przez niego przy break poincie piłka w aut kosztowała go stratę serwisu. Schwartzman lepiej poruszał się po korcie. Argentyńczyk nie oddał szybko wywalczonej przewagi i utrzymał prowadzenie do końca seta. Nie musiał bronić żadnego break pointa. Mógł nawet powiększyć przewagę, lecz nie wykorzystał szansy ku temu w piątym gemie.
Porażka w premierowej odsłonie nie załamała jednak tenisisty z Wrocławia. "Hubi" znakomicie rozpoczął drugiego seta. Wypracował dwa break pointy i ładną akcją przy siatce zdobył przełamanie. Polak serwował bardzo dobrze (w całym meczu miał 18 asów) i grał agresywnie. Tylko w siódmym gemie miał drobne problemy, ale utrzymał przewagę. Po zmianie stron jeszcze raz zaatakował i wypracował dwa setbole. Partię zwieńczył przy drugiej okazji.
ZOBACZ WIDEO Skoki. Turniej Czterech Skoczni. Czy Michal Doleżal to dobry wybór na trenera Polaków? "Oby nas zaskoczył"
W decydującym secie obaj mieli swoje szanse. Hurkacz nie bez trudu utrzymał serwis w pierwszym gemie. Potem ruszył do ataku przy stanie 2:1. Argentyńczyk ustępował Polakowi w wymianach i przy drugiej okazji stracił podanie. Po chwili wrocławianin podniósł się i wrócił ze stanu 0-40 przy własnym serwisie, a następnie wyszedł na 4:1. Teraz już nic nie mogło go zatrzymać przed odniesieniem zwycięstwa.
Hurkacz wygrał ostatecznie 4:6, 6:2, 6:3. Jego zwycięstwo pozwoliło Polsce wyrównać stan spotkania na po 1, bowiem wcześniej porażki w singlu doznał Kamil Majchrzak. O losach meczu zdecyduje gra deblowa, w której Hurkacz ma wystąpić razem z Łukaszem Kubotem.
Argentyna - Polska 1:1, Ken Rosewall Arena, Sydney (Australia), kort twardy
Puchar ATP, Grupa E
sobota, 4 stycznia
Gra 1.: Guido Pella - Kamil Majchrzak 6:2, 2:6, 6:2
Gra 2.: Diego Schwartzman - Hubert Hurkacz 6:4, 2:6, 3:6
Gra 3.: Maximo Gonzalez / Andres Molteni - Hubert Hurkacz / Łukasz Kubot
Czytaj także:
ATP Cup: Alexander Zverev zawiódł, porażka Niemiec z Australią
ATP Cup: Stefanos Tsitsipas nie pomógł Grecji