Tenis. Australian Open: Iga Świątek - Donna Vekić. Polka zagra z rosnącą w siłę Chorwatką

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek wygrała dwa mecze bez straty seta i w sobotę powalczy o IV rundę Australian Open 2020. Polka zmierzy się z Chorwatką Donną Vekić, która w październiku ubiegłego roku zadebiutowała w Top 20 rankingu.

Australian Open to dla Igi Świątek otwarcie sezonu olimpijskiego 2020. Polka rywalizuje po raz pierwszy od US Open 2019. Z powodu kontuzji stopy postanowiła odpuścić jesienne występy w Azji. Warszawianka w dobrym stylu zameldowała się w Melbourne w III rundzie. Odprawiła Węgierkę Timeę Babos i Hiszpankę Carlę Suarez, dla której był to ostatni start w Australian Open.

Świątek w starciu z doświadczoną Hiszpanką zaprezentowała nie tylko agresywny tenis, ale w ważnych momentach wykazała się sprytem i dojrzałością taktyczną. W końcówce, gdy grała trochę słabiej, była opanowana i nie uciekła jej koncentracja. Odrobienie przez rywalkę straty przełamania w drugim secie nie wyprowadziło jej z równowagi. - Bardziej czułam stres przy 5:5. Przy 6:5 rozluźniłam się trochę, a jak miałam piłki meczowe, to ten stres powrócił. I tak cały czas trzymałam się planu. To, że zaczynałam się stresować, bardziej wynikało z tego, że dawno nie grałam meczu na takim poziomie - mówiła Polka w rozmowie z Polsatem Sport po zwycięstwie 6:3, 7:5 nad Suarez.

Zobacz także - Donna Vekić chce awansować do Top 10 rankingu. "To jest jak najbardziej realne"

Dla Świątek to piąty wielkoszlemowy występ i po raz drugi awansowała do III rundy. W sobotę powalczy o wyrównanie wyniku z Rolanda Garrosa 2019. Rywalką Polki będzie Donna Vekić, która prezentuje najlepszy tenis w dotychczasowej karierze. Marii Szarapowej i Alize Cornet Chorwatka oddała odpowiednio siedem i sześć gemów. Przed przyjazdem do Melbourne odpadła w I rundzie w Brisbane, a w Adelajdzie doszła do ćwierćfinału.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Warto doceniać inne dyscypliny

Vekić zadebiutowała w głównym cyklu w imponującym stylu. W 2012 roku, jako 16-latka, doszła do finału turnieju w Taszkencie. Była wówczas najmłodszą finalistką imprezy WTA od czasu 15-letniej Tamiry Paszek (wrzesień 2006, tytuł w Portorożu). W kolejnym sezonie zanotowała finał w Birmingham. Pierwszy triumf Chorwatka odniosła w Kuala Lumpur w 2014 roku, a na kolejny czekała trzy lata (Nottingham 2017). Poza tym jeszcze cztery razy wystąpiła w meczu o tytuł, przegrywając decydujące starcia w Taszkencie (2015), Waszyngtonie (2018), Petersburgu i Nottingham (2019).

W Australian Open 2020 Vekić notuje 26. wielkoszlemowy start. Długo w imprezach tej rangi nie radziła sobie dobrze. W latach 2013-2017 najczęściej odpadała w I lub II rundzie. Do 1/8 finału po raz pierwszy awansowała w Wimbledonie 2018. Taki sam rezultat osiągnęła w Rolandzie Garrosie 2019. Wreszcie w US Open 2019 zaliczyła pierwszy ćwierćfinał. Chorwatka może się pochwalić siedmioma zwycięstwami nad tenisistkami z Top 10 rankingu. Pierwsze odniosła nad Dominiką Cibulkovą (Kuala Lumpur 2014), a ostatnie nad Petrą Kvitovą (Petersburg 2019).

Trenerem Vekić jest Torben Beltz, który doprowadził Andżelikę Kerber do triumfów w Australian Open i US Open 2016. Pod skrzydłami Niemca tenis Chorwatki rozkwitł. - Myślę, że wszystko to, co wykonujemy na treningach, jesteśmy w stanie odtworzyć w trakcie meczu. Cały czas się poprawiamy i to jest dobra rzecz. Idziemy do przodu - mówiła Chorwatka na konferencji prasowej po meczu z Szarapową, z którą zmierzyła się na Rod Laver Arena. Dawniej paraliżowała ją gra na wielkich stadionach, a teraz pokazuje na nich swój najlepszy tenis.

We wcześniejszych siedmiu startach w Melbourne nigdy nie doszła dalej niż do II rundy i wygrała łącznie cztery mecze. - Zdecydowanie przyspieszyłam. Naprawdę nie widzę przyczyny, dlaczego w przeszłości nie szło mi tutaj tak dobrze. W tym roku miło spędzam czas, gram na dwóch dużych kortach, więc bardzo mi się to podoba - mówiła Vekić po wyeliminowaniu Cornet na Melbourne Arena.

Czytaj także - Australian Open: ostatni mecz Karoliny Woźniackiej. Ons Jabeur pożegnała Dunkę

W październiku Chorwatka zadebiutowała w Top 20 rankingu, a w tym roku chce awansować do czołowej "10". - Nie sądzę, aby to był jakiś niewiarygodny cel, zrealizowanie go jest jak najbardziej realne - mówiła w grudniu dla ubitennis.com i komplementowała ludzi, z którymi pracuje. - Moja drużyna jest świetna, wszyscy mamy tę samą wizję rozwoju mojej kariery i razem czujemy się dobrze, także poza kortem. Nawet gdy mam jakieś problemy osobiste, zawsze mogę liczyć na Torbena. Kieruje moją pracą w najlepszy możliwy sposób i dlatego bardzo mu ufam. Wierzę mu, kiedy w niektórych sytuacjach na pewne sprawy patrzymy inaczej - stwierdziła.

Z Vekić Świątek zmierzy się na 1573 Arena, trzecim co do ważności korcie w Melbourne Park. Będzie to ich pierwsze spotkanie. Polka i Chorwatka walkę o 1/8 finału rozpoczną około godz. 2:30 czasu polskiego. Wcześniej, od godz. 1:00, na tym korcie odbędzie się mecz debla mężczyzn.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
sobota, 25 stycznia

III runda:
1573 Arena, nie przed godz. 2:30 czasu polskiego

Iga Świątek (Polska)bilans: 0-0Donna Vekić (Chorwacja, 19)
56 ranking 20
18 wiek 23
176/65 wzrost (cm)/waga (kg) 179/64
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Raszyn miejsce zamieszkania Monte Carlo
Piotr Sierzputowski trener Torben Beltz
sezon 2020
2-0 (2-0) bilans roku (główny cykl) 4-2 (4-2)
III runda Australian Open najlepszy wynik ćwierćfinał w Adelajdzie
0-0 tie breaki 0-0
11 asy 14
0 zarobki ($) 40 850
kariera
2016 początek 2012
49 (2019) najwyżej w rankingu 19 (2019)
98-26 bilans zawodowy 264-193
0/1 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 2/6
675 189 zarobki ($) 4 088 246
Komentarze (3)
avatar
tomek33
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo! Zupełnie inna Iga, odmieniona, dojrzalsza. Grała momentami bardzo pewnie widać , ze schematy są ćwiczone na treningach. Światek ma w swojej grze tzw. argumenty. Czwarta runda wydaje się Czytaj całość
avatar
collins01
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pobudka!!! Juz po meczu.Tacy z was kibice?! 7:5;6:3 dla Polki!!! 
Fhrrancuzik
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robôtki dzisiejsze skoñczy£em - te chudsze i te grubsze . Na meczyk czekam spokojnie - na swym steranym kuprze . Grzmocisz Iga ! ; )