Tenis. Australian Open: Simona Halep spokojnym krokiem w IV rundzie. Elise Mertens zatrzymała Catherine Bellis

PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Simona Halep
PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Simona Halep

Simona Halep oddała pięć gemów Julii Putincewej w III rundzie Australian Open 2020. O ćwierćfinał Rumunka zagra z Elise Mertens, która wyeliminowała wracającą po kontuzjach Catherine Bellis.

Simona Halep (WTA 3) pozostaje bez straconego seta w Australian Open 2020. W I i II rundzie odprawiła Amerykankę Jennifer Brady i Brytyjkę Harriet Dart. W sobotę Rumunka pokonała 6:1, 6:4 Julię Putincewą (WTA 38). W ciągu 78 minut tenisistka z Konstancy zdobyła 30 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kazaszka wykorzystała tylko dwa z siedmiu break pointów, a przełamana została pięć razy. Obie tenisistki popełniły po 15 niewymuszonych błędów. Halep posłała 26 kończących uderzeń, a Putincewa miała ich 13. Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek.

Putincewa w poprzednich rundach wyeliminowała Tajwankę Su-Wei Hsieh i ubiegłoroczną półfinalistkę imprezy, Amerykankę Danielle Collins. Był to dla niej ósmy występ w Australian Open i po raz drugi doszła do III rundy (2016). Najlepsze wielkoszlemowe rezultaty zanotowała w Rolandzie Garrosie, w którym dwa razy dotarła do ćwierćfinału (2016, 2018). Halep pozostaje w grze o trzeci wielkoszlemowy tytuł. W 2018 roku triumfowała w Paryżu, a w ubiegłym sezonie zwyciężyła w Wimbledonie. W Melbourne dwa lata temu dotarła do finału.

Zobacz także - Australian Open: szokująca klęska Belindy Bencić. Iga Świątek zagra z Anett Kontaveit

W IV rundzie Halep zmierzy się z Elise Mertens (WTA 17), która zwyciężyła 6:1, 6:7(5), 6:0 Catherine Bellis (WTA 600). W pierwszym secie Amerykanka trzy razy została przełamana. W drugim secie wyszła na 4:2, by stracić trzy kolejne gemy. W tie breaku od 2-4 wywalczyła pięć z sześciu kolejnych punktów. W decydującej odsłonie znów dominowała Belgijka. Zawodniczki te zmierzyły się po raz drugi. W lutym 2018 roku w Dubaju wygrała Bellis 6:3, 6:3.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Małysz o problemach w reprezentacji Polski. "Będziemy walczyć o podium. Może zdarzy się cud"

W sobotnim starciu Mertens zaserwowała 12 asów. Zdobyła 38 z 48 punktów przy swoim pierwszym podaniu i 15 z 22 przy siatce. Wykorzystała siedem z 15 break pointów. Na jej koncie zapisano 38 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Bellis naliczono 16 piłek wygranych bezpośrednio i 34 pomyłki.

Dla Amerykanki, byłej 35. rakiety globu, był to pierwszy wielkoszlemowy występ od Australian Open 2018. Przez prawie dwa lata walczyła z kontuzjami i przeszła cztery operacje (dwie nadgarstka, ramienia i łokcia). Mertens w 2018 roku doszła w Melbourne do półfinału. Drugi wielkoszlemowy ćwierćfinał osiągnęła w US Open 2019.

Halep i Mertens spotkają się po raz czwarty. W 2018 roku na kortach ziemnych dwa razy zdecydowanie lepsza była Rumunka, w Madrycie (6:0, 6:3) i Rolandzie Garrosie (6:2, 6:1). W ubiegłym sezonie na nawierzchni twardej w Dosze wygrała Belgijka (3:6, 6:4, 6:3).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
sobota, 25 stycznia

III runda gry pojedynczej kobiet:

Simona Halep (Rumunia, 4) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:1, 6:4
Elise Mertens (Belgia, 16) - Catherine Bellis (USA) 6:1, 6:7(5), 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (1)
avatar
Kri100
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Cici, jeszcze nie jest w szczytowej formie.