W środę odbyły się dwa ostatnie mecze I rundy imprezy w Lyonie. Sofia Kenin (WTA 5) wygrała 6:4, 6:3 z Witalią Diaczenko (WTA 107). W ciągu 84 minut Amerykanka trzy razy oddała podanie, a sama wykorzystała sześć z 18 break pointów. Tenisistki te spotkały się po raz drugi. W 2018 roku w II rundzie Wimbledonu również lepsza była Kenin. Kolejną jej rywalką będzie Rumunka Jaqueline Adina Cristian.
Amerykanka miała serię trzech z rzędu przegranych spotkań. Uległa Jelenie Ostapenko (Puchar Federacji), Jelenie Rybakinie (Dubaj) i Dajanie Jastremskiej (Doha). - Nie miałam najlepszych ostatnich dwóch tygodni. Jednak w tym czasie trafiłam na kilka trudnych rywalek, grających świetny tenis i byłam blisko, więc to nie tak, że przegrałam z kimś, kto nie był dobry. Cieszę się, że wygrałam. To był naprawdę dobry mecz z niełatwą rywalką, więc jestem z siebie zadowolona - mówiła mistrzyni Australian Open dla wtatennis.com.
Oceane Dodin (WTA 130) pokonała 6:4, 6:4 Mandy Minellę (WTA 144). Obie tenisistki zaserwowały w sumie 29 asów, z czego 15 Francuzka. Reprezentantka gospodarzy zgarnęła 31 z 40 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Obroniła wszystkie cztery break pointy i wykorzystała dwie z 10 okazji na przełamanie. W II rundzie Dodin powinna zmierzyć się z Jil Teichmann. Jednak Szwajcarka wycofała się i reprezentantka gospodarzy jest już w ćwierćfinale.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kamerzysta ucierpiał przez Urszulę Radwańską
W ćwierćfinale jest Camila Giorgi (WTA 94), która zwyciężyła 4:6, 7:6(5), 6:2 Alize Cornet (WTA 58) po dwóch godzinach i 33 minutach. W całym meczu były trzy przełamania. Włoszka obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała dwie z 12 szans na odebranie rywalce serwisu. Podwyższyła na 5-2 bilans spotkań z Francuzką.
Caroline Garcia (WTA 46) wróciła z 0:2 w pierwszym secie i pokonała 7:5, 6:2 Ysaline Bonaventure (WTA 122). W ciągu 80 minut Francuzka zaserwowała pięć asów i zgarnęła 28 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała trzy z czterech break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z dziewięciu szans.
Alison van Uytvanck (WTA 62) zwyciężyła 3:6, 6:4, 7:6(2) Wiktorię Tomową (WTA 143). W trzecim secie Bułgarka z 1:4 wyszła na 6:5 i była blisko awansu. Belgijka w 12. gemie od 15-30 zdobyła trzy punkty, a w tie breaku odskoczyła na 6-0, by przy 6-2 wykorzystać trzecią piłkę meczową. W ćwierćfinale dojdzie do starcia van Uytvanck z Garcią.
Open 6eme Sens - Metropole de Lyon, Lyon (Francja)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 275 tys. dolarów
środa, 4 marca
II runda gry pojedynczej:
Caroline Garcia (Francja, 3) - Ysaline Bonaventure (Belgia) 7:5, 6:2
Alison van Uytvanck (Belgia, 5) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 3:6, 6:4, 7:6(2)
Camila Giorgi (Włochy) - Alize Cornet (Francja, 4) 4:6, 7:6(5), 6:2
I runda gry pojedynczej:
Sofia Kenin (USA, 1) - Witalia Diaczenko (Rosja) 6:4, 6:3
Oceane Dodin (Francja) - Mandy Minella (Luksemburg) 6:4, 6:4
Zobacz także:
Matka Andy'ego Murraya niepokoi się o syna. "Nie wiem, przez co będzie musiał jeszcze przejść"
Puchar Davisa. Fatalne informacje dla kibiców. Mecz Polska - Hongkong bez publiczności