Pandemia koronawirusa zbiera swoje straszne żniwo na całym świecie, również w Stanach Zjednoczonych. Do piątku (20 marca) w USA stwierdzono ponad 16 tys. przypadków zakażenia. Zmarło 216 osób.
Serena Williams przebywa na domowej kwarantannie i jak zdradziła swoim fanom w mediach społecznościowych... "jest na krawędzi wszystkiego". - Ta cała sytuacja doprowadza mnie do szału. Zaczynam wariować - przyznała gwiazda tenisa TikToku.
Sportsmenka dodała, że żyje w ciągłym stresie i traci już panowanie nad sobą. Kiedy tylko ktoś obok zakaszle albo kichnie, to wpada w szał. Ostatnio 38-latka wyładowała swoją złość na 2,5-letniej córeczce Alexis Olympii.
- Kiedy Alexis zakasłała, rozzłościłam się. To była ta "zła Serena", a potem zrobiło się mi smutno. Pomyślałam: "A może coś jest mojej córeczce?". Sama już nie wiem, co robić. Stres jest silniejszy - dodała Williams.
Z powodu pandemii koronawirusa turnieje ATP, WTA i ITF zaplanowane w najbliższych miesiącach zostały odwołane. Sezon ma zostać wznowiony w drugim tygodniu czerwca.
Zobacz:
Tenis. Bernard Tomic odizolował się od otoczenia. Ma objawy koronawirusa
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film