Zaledwie dwa tygodnie temu Thiago Seyboth Wild obchodził 20. urodziny. Młody Brazylijczyk miał wielkie powody do radości, ponieważ na przełomie lutego i marca sięgnął na mączce w chilijskim Santiago po premierowe mistrzostwo w głównym cyklu i dzięki temu awansował na 114. miejsce w rankingu ATP.
We wtorkową noc Seyboth Wild poinformował, że zakaził się koronawirusem. W ostatnim czasie sporo podróżował, bowiem zaraz po sukcesie w Chile poleciał do Australii, gdzie wziął udział w meczu Pucharu Davisa, którego stawką był listopadowy turniej finałowy.
- Dbam o siebie i postępuję zgodnie z zaleceniami lekarza. To jest przypomnienie dla was wszystkich, abyście pozostali w domu, dbali o ludzi, których kochacie i pomogli nam wszystkim nie rozprzestrzeniać tej choroby. Zostańcie w domu i bądźcie bezpieczni - powiedział Brazylijczyk.
Z powodu koronawirusa zawodowe rozgrywki w tenisie są zawieszone co najmniej do 7 czerwca 2020 roku.
Stay safe pic.twitter.com/rshLHLOTqY
— Thiago Seyboth Wild (@thiagoswild) March 25, 2020
Czytaj także:
Federer prosi o rozsądek: Wzajemna pomoc jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek
Poruszający wpis Dokić. "Musimy sobie pomagać zamiast walczyć w supermarketach"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"