Na początku marca tenisowe rozgrywki zawieszono z powodu pandemii koronawirusa. Wznowienie rywalizacji wyznaczono na termin 13 lipca, co oznacza, że wszystkie zaplanowane w tym okresie turnieje zostały odwołane.
Mimo to organizatorzy niektórych turniejów chcą, by zostały rozegrane w późniejszym czasie. Roland Garros został przełożony na jesień, a o podobnym zabiegu myślą także zarządzający zawodami w Madrycie czy Rzymie. Przeniesienie imprezy rozważają także w Monachium, gdzie BMW Open na pewno nie dojdzie do skutku w planowym terminie (27 kwietnia - 3 maja).
"Z powodu niedawnej decyzji o zakazie imprez masowych do 31 sierpnia, zintensyfikujemy komunikację z ATP oraz z innymi organami, aby jak najszybciej uzyskać jasność czy zorganizowanie BMW Open 2020 jest możliwe" - czytamy w oficjalnym komunikacie. "Jeśli otrzymamy pozwolenie, wdrożymy wszystkie procedury. Jeśli nie, następna edycja turnieju odbędzie się w dniach 24 kwietnia - 2 maja 2021 roku".
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Marcin Lewandowski nie rozpacza. "Trzeba się dostosować do sytuacji. To dotyczy całego świata"
Nadzieję na rozegranie turnieju stracili natomiast w innym niemieckim mieście, Stuttgarcie. Impreza Mercedes Cup miała odbyć się w dniach 8-14 czerwca, ale w czwartek organizatorzy ogłosili, że na pewno nie dojdzie do skutku.
"Odwołanie wszystkich turniejów do 13 lipca jest decyzją całkowicie zrozumiałą, ale dla nas bardzo trudną" - napisał w oświadczeniu dyrektor Mercedes Cup, Edwin Weindorfer. "Byliśmy w pełni przygotowani, by zapewnić kibicom oraz naszym partnerom tenis najwyższej jakości. To, że Mercedes Cup w tym roku nie odbędzie się, jest dla nas bolesne, ale ochrona zdrowia i bezpieczeństwa jest najważniejsza".
"Mercedes Cup od 1979 roku jest integralną częścią cyklu ATP. Przykro nam, że w tym roku turniej nie odbędzie się, pomimo intensywnych przygotowań. Teraz nadszedł czas, aby spojrzeć w przyszłość. W tym bardzo trudnym okresie życzymy wszystkiego najlepszego naszym kibicom i partnerom. Do zobaczenia w przyszłym roku" - dodał Weindorfer.
Syn Bjoerna Borga opuszcza Szwecję. Będzie trenował w akademii Rafaela Nadala