Tenis. Novak Djoković wspominał, jak grał na kacu. "Niezbyt wyraźnie widziałem piłkę"

Marcin Motyka 07 Maja 2020, 08:10

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Novak Djoković

• Tenis. Viktor Troicki myśli o życiu poza kortem. "Jeśli pandemia koronawirusa potrwa dłużej, to będzie koniec kariery"

Djoković początkowo wymigiwał się od odpowiedzi: - Miałem szalone noce podczas Pucharu Davisa, gdy skacowany patrzyłem, jak grają inni - stwierdził, po czym opowiedział historię z lipca 2011 roku.

- Było to podczas ćwierćfinału Pucharu Davisa ze Szwecją. Wygrałem Wimbledon, zostałem liderem rankingu i wszystkie moje marzenia zostały spełnione. Prosto z Londynu pojechałem do Szwecji. Rywale grali w najlepszym składzie, na czele z Robinem Soederlingiem. Dołączyłem do drużyny, ale poprosiłem, by nie wystawiali mnie do gry. W końcu w sobotę zagrałem w deblu. Powiedzmy, że niezbyt wyraźnie widziałem wtedy piłkę. I na tym to zostawmy - wspominał.

Serb przyznał, że był to pierwszy i jedyny raz, kiedy wyszedł na kort w takim stanie. Podkreślił też, iż zachował się wyjątkowo nieprofesjonalnie.

- To był debel, ale to niewielkie usprawiedliwienie. To było niesprawiedliwe w stosunku do rywali. Nie jestem mocny, jeśli chodzi o alkohol - spuentował.

Mimo przegranej w deblu, Serbia wówczas pokonała Szwecję 4:1 i awansowała do półfinału, w którym uległa 2:3 Argentynie.

Roger Federer pomaga w dobie pandemii koronawirusa. Ufundował posiłki dla afrykańskich dzieci

Poniedziałkowym treningiem Novak Djoković naruszył restrykcje. Władze klubu w Marbelli wystosowały przeprosiny