23-letnia warszawianka zagrała w swoim stylu i w swoim stylu przegrała, mimo bardzo przyzwoitego początku, kiedy zapanowała na korcie dzięki serwisowi. W dalszej części meczu notowała jednak fatalną dyspozycję przy własnym podaniu, popełniając do tego mnóstwo niewymuszonych błędów.
Efektownie zaczęło się dla Polki w drugim secie, kiedy po przełamaniu młodszej rywalki prowadziła 2:0, ale natychmiast straciła własnego gema serwisowego. Ponowne przełamanie Olaru powinno nastąpić na 5:3, co otworzyłoby Domachowskiej drogę do drugiej rundy. Ta nie wykorzystała jednak czterech piłek od stanu 0-40, a Rumunka z pomocą błędów serwisowych Polki wyszła na prowadzenie, by zakończyć seta przy własnym podaniu.
Warszawianka zapewniła sobie w decydującej partii 3:0 - prowadzenie komfortowe, choć nie dla tenisistek z chwiejną psychiką. Olaru zredukowała rezultat, przy podaniu Domachowskiej wyszła na prowadzenie i dokończyła dzieła podobnie jak w drugim secie, na oczach kilku widzów kameralnego kortu nr 1. Na pięć piłek w ostatnim gemie Domachowska zepsuła cztery.
Po dwóch singlistkach na ten sam kort wyszły Olga Brózda i Magdalena Kiszczyńska, która zagrają z Rosjanką Aliną Jidkową i Niemką Carmen Klaschką o ćwierćfinał debla. Potem znów na pozostający w cieniu drzew uroczo osadzony w górskim krajobrazie obiekt wróci Domachowska, by z Natalie Grandin z RPA zmierzyć się w pierwszej rundzie gry podwójnej z Rosjanką Marią Kondratiewą i Francuzką Sophie Lefèvre.
Nürnberger Gastein Ladies, Bad Gastein (Austria)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 220 tys. dol.
poniedziałek, 20 lipca 2009
wynik
pierwsza runda gry pojedynczej:
Ioana Raluca Olaru (Rumunia) - Marta Domachowska (Polska) 5:7, 6:4, 6:3