Toni Kroos mówił o zainteresowaniu tenisem. "Federer jest sportowcem wszech czasów. Tsitsipas może być numerem jeden"

Toni Kross, piłkarz Realu Madryt, jest bardzo dobrze zorientowany w realiach tenisa. Niemiec jest fanem Rogera Federera, którego uznaje za sportowca wszech czasów oraz uważa, że Stefanos Tsitsipas może być przyszłym numerem jeden rankingu.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Roger Federer PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Roger Federer
Tenis jest popularny wśród piłkarzy. Wielkie gwiazdy futbolu - Cristiano Ronaldo, Sergio Aguero, Luka Modrić czy Sergio Ramos - często pojawiają się na turniejach. Podczas imprez tenisowych można spotkać także Toniego Kroosa, który jest wielkim fanem Rogera Federera.

- Jestem absolutnie przekonany, że Federer jest największym sportowcem wszech czasów, nawet jeśli mogę mówić tylko przez pryzmat czasu, którego doświadczyłem. Nie mogę oceniać reszty, ale wydaje mi się, że i tak trudno byłoby prześcignąć Rogera - mówił Niemiec w wywiadzie dla Eurosportu.

- Dla mnie Roger to połączenie sukcesu i faktu, że jego tenis jest przyjemny dla oka. Spotkałem go kilka razy i mogę potwierdzić, że jest miłym facetem. Wydaje się być rodzinnym człowiekiem i interesuje się piłką nożną, choć z wyborem ulubionego klubu, FC Basel, nie trafił w dziesiątkę - dodał piłkarz Realu Madryt.

ZOBACZ WIDEO: Nowe zasady bezpieczeństwa zabiją "cieszynki" po bramkach? Kownacki: Nie wszystkiego da się przestrzegać

Kroos jest dobrze zorientowany w realiach męskiego tenisa. - Kiedyś wychyliłem się za okno i powiedziałem, że Grigor Dimitrow będzie wyraźnym numerem jeden - wspominał. - Podobało mi się, jak gra i jak porusza się po korcie. Ale nigdy do tego nie doszło. Najwyraźniej widziałem w nim coś więcej.

- Z punktu widzenia niemieckiego miłośnika tenisa ostatnim tenisistą, jakiego lubiłem oglądać, był Tommy Haas. Boris Becker to niestety dla mnie zbyt wczesne czasy. Oczywiście, jako Niemiec pokładam nadzieję w Alexandrze Zverevie, choć jeszcze mnie nie przekonuje.

Kroos w roli przyszłego lidera rankingu widzi Stefanosa Tsitsipasa, którego bardziej ceni niż rodaka, Alexandra Zvereva. - Lubię go oglądać. Jeśli zyska większą konsekwencję w grze, może być numerem jeden. Widzę go nieco wyżej niż Sachę Zvereva, któremu ciągle czegoś brakuje w turniejach wielkoszlemowych. Według mnie Tsitsipas prezentuje też ładniejszy dla oka tenis - mówił.

Kamil Majchrzak wraca do gry. Weźmie udział w mistrzostwach Polski

Thomaz Bellucci o niewidocznym aspekcie tenisa. "Nie dbając o psychikę, ryzykujesz stworzeniem w środku potwora"

Czy zgadzasz się z opinią Toniego Kroosa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×