Tenis. Wielkoszlemowy tytuł nie jest celem Nicka Kyrgiosa. "Wolę spędzić zabawny tydzień z kumplami"
Każdy tenisista marzy o wielkoszlemowym tytule. Każdy, tylko nie Nick Kyrgios. - Nie ekscytuje mnie to. Wolę spędzić zabawny tydzień lub półtora, awansować do ćwierćfinału lub 1/2 finału i być ze swoimi kumplami - powiedział Australijczyk.
Ambicje Kyrgiosa nie idą bowiem w parze z niezwykłym potencjałem. - Wygrywanie turniejów wielkoszlemowych nie jest moim celem. Chcę robić to po swojemu. Dobrze się bawić i po prostu grać - powiedział w podcaście Elliota Loneya.
Australijczyk stwierdził, że zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym wymaga zbyt dużego wysiłku. - Nie ekscytuje mnie to. Wolę spędzić zabawny tydzień lub półtora, awansować do ćwierćfinału lub 1/2 finału i być ze swoimi kumplami. Poza tym nie sądzę, że moje ciało wytrzyma siedem potencjalnie trzy-czterogodzinnych meczów w ciągu dwóch tygodni. Ale ok, nie mam nic przeciwko.
- Gdybym mógł, za każdym razem, kiedy gram, siedziałbym przy piwie. Po prostu uważam, że ten sport jest traktowany zbyt poważnie. A ja chcę się wyluzować - dodał.
Trener zbędnym wydatkiem dla Nicka Kyrgiosa. "To strata pieniędzy"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło