W ostatnich tygodniach toczyły się dyskusje na temat, które tenisistki uda się przekonać do startu w Palermo. Już na początku pojawiło się nazwisko Simony Halep. Aktualna wiceliderka rankingu WTA wyznała kilka dni temu, że jest zainteresowana występem we Włoszech. W sobotę już oficjalnie potwierdziła swój udział w turnieju.
- Bardzo się cieszę, że powrócę do Palermo po 10 latach. Liczę na wspaniały tydzień - powiedziała Halep w materiale wideo zamieszczonym na Twitterze. Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa wznowi tutaj sezon, który w połowie marca został przerwany z powodu pandemii COVID-19.
Pochodząca z Konstancy Halep będzie największą gwiazdą zawodów. Dyrektor Oliviero Palma cieszy się, że była pierwsza rakieta świata zawita do Palermo. Pochwalił się, że obsada turnieju prezentuje się znakomicie, bowiem zgłosiło się kilka tenisistek z Top 20. Tymczasową listę zamyka notowana na 69. pozycji Kristyna Pliskova.
Organizatorzy Palermo Open poinformowali również o przyznaniu dzikiej karty Camili Giorgi. Klasyfikowana na 89. miejscu Włoszka będzie najwyżej notowaną reprezentantką gospodarzy w turnieju. Inna dzika karta może trafić do zawodniczki z Top 10, jeśli będzie chciała wystąpić w zawodach. Wcześniej mówiło się, że zagrać chcą Elina Switolina i Kiki Bertens.
Czytaj także:
Gilles Simon: Ludzi wkurza, że Djoković jest taki silny
Danił Miedwiediew nie może doczekać się powrotu na korty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie