Donna Vekić po pewnym otwarciu turnieju w Palermo. "Jestem zadowolona, że nie zapomniałam, jak się gra w tenisa"

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Donna Vekić
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Donna Vekić

- Wynik zdecydowanie mnie zaskoczył. Jestem bardzo zadowolona, że nie zapomniałam, jak grać w tenisa, jak uczestniczyć w meczach i jak wygrywać - powiedziała Donna Vekić po zwycięstwie nad Arantxą Rus w I rundzie turnieju w Palermo.

W upalnym Palermo ruszył zawodowy tenis po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. W poniedziałek do II rundy łatwo awansowała Donna Vekić (WTA 24). Chorwatka w 75 minut pokonała 6:1, 6:2 Holenderkę Arantxę Rus. W II rundzie jej przeciwniczką będzie Włoszka Elisabetta Cocciaretto.

- Wynik zdecydowanie mnie zaskoczył. Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach. Było wietrznie i trudno było mieć kontrolę nad piłką, bo latała po całym korcie - cytuje Vekić portal wtatennis.com. To dla niej pierwszy występ w Palermo. Ostatni start na zawodowych kortach zanotowała pod koniec lutego w Dosze, gdzie w I rundzie uległa Idze Świątek.

Na Sycylii odniosła pierwsze zwycięstwo od lutowego turnieju w Petersburgu, gdzie odprawiła Kristie Ahn. - Jestem bardzo zadowolona, że nie zapomniałam, jak grać w tenisa, jak uczestniczyć w meczach i jak wygrywać. To ogromna ulga - skomentowała 24. rakieta globu.

Chorwatka przyznała, że dzień przed meczem i tuż przed nim towarzyszyły jej spore nerwy. - Po pierwszych dwóch gemach po prostu poczułam się zrelaksowana i byłam skupiona na spotkaniu - mówiła.

Vekić w swoim dorobku ma dwa singlowe tytuły w głównym cyklu (Kuala Lumpur 2014, Nottingham 2017). W ubiegłorocznym US Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Sezon 2019 zakończyła na najwyższym w dotychczasowej karierze 19. miejscu w rankingu.

Zobacz także:
Petra Martić o środkach bezpieczeństwa podczas turnieju w Palermo. "Jest dziwnie, ale to konieczne"
Richard Gasquet oburzony warunkami dla tenisistek w Palermo. "To absolutny skandal"

ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie

Komentarze (0)