Tenis. WTA Lexington: Magda Linette gromi na inaugurację. Zwycięski powrót Polki do touru

PAP/EPA / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette zanotowała udany powrót do rywalizacji na światowych kortach w dobie pandemii COVID-19. Polska tenisistka straciła tylko pięć gemów w pojedynku z Lauren Davis w ramach I rundy turnieju WTA International w amerykańskim Lexington.

Dla najlepszej obecnie polskiej tenisistki to pierwszy start na zawodowych kortac po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19. Magda Linette (WTA 36) trenowała w ramach przygotowań do wznowienia sezonu w Chorwacji, a potem rozegrała kilka sparingów na Florydzie (więcej tutaj). Turniej w Lexington to dla niej okazja do sprawdzenia formy przed występem w Western & Southern Open oraz wielkoszlemowym US Open 2020 w Nowym Jorku.

W meczu I rundy zawodów Top Seed Open pochodząca z Poznania tenisistka trafiła na Lauren Davis (WTA 62). Amerykanka nie była dotychczas wygodną rywalką dla Polki. Z czterech wcześniejszych pojedynków na zawodowych kortach aż trzy padły łupem reprezentantki USA. Davis wygrała ich starcia w Nottingham i Wuhan (2015) oraz Hobart (2020). Natomiast Linette była górą tylko w Tokio (2015).

Początek poniedziałkowego spotkania nie zapowiadał pewnego zwycięstwa zawodniczki rozstawionej w Lexington z szóstym numerem. Pierwsze gemy należały do Davis, która uzyskała przełamanie i wyszła na 2:0. Jednak z czasem Linette poprawiła się. Polka bardzo dobrze prowadziła wymiany i poruszała się po korcie, a jej przeciwniczce brakowało cierpliwości i dokładności.

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Amerykanka popełniała coraz więcej błędów własnych. W efekcie przegrała dwa bardzo wyrównane gemy serwisowe i z 0:2 zrobiło się 4:2 dla Linette. Poznanianka podejmowała bardzo dobre decyzje. Świetnie returnowała, była bardzo waleczna. Już w ósmym gemie wypracowała piłkę setową i po błędzie rywalki zwieńczyła premierową odsłonę wynikiem 6:2.

Na początku drugiej partii Davis zmarnowała cztery break pointy, a Polka zamknęła gema piękną akcją przy siatce. Tenisistka gospodarzy frustrowała się po nieudanych zagraniach. Zdarzyło się jej nawet cisnąć rakietą o kort. Linette natomiast zachowywała spokój. Udało się jej wygrać dziewięć gemów z rzędu, a gdyby nie prosty błąd z forhendu przy break poincie przy stanie 6:2, 3:0, to seria potrwałaby dłużej.

Mimo tego nasza tenisistka w pełni kontrolowała już wydarzenia na korcie i zadowoliła się jednym przełamaniem w drugim secie. W dziewiątym gemie nie zadrżała jej ręka, gdy podawała po zwycięstwo. Dwie piłki meczowe wypracowała asem serwisowym. Zwycięstwo 6:2, 6:3 po 81 minutach gry dała jej akcja serwis i wygrywający drajw-wolej z bekhendu.

Polska tenisistka posłała w poniedziałek trzy asy i popełniła jeden podwójny błąd. Wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów i zdobyła 65 ze 111 wszystkich rozegranych piłek. Davis nie posłała żadnego asa, ale zanotowała trzy podwójne błędy. Amerykanka uzyskała tylko jednego breaka i to na samym początku pojedynku. Przy własnym podaniu wygrała zaledwie 51 proc. rozegranych punktów.

Linette pewnie wygrała pierwszy mecz w kobiecym tourze po pięciomiesięcznej przerwie i awansowała do II rundy turnieju Top Seed Open. Jej przeciwniczką w pojedynku o ćwierćfinał będzie Jennifer Brady (WTA 49). Amerykanka rozgromiła w poniedziałek Brytyjkę Heather Watson (WTA 51) w zaledwie 66 minut 6:2, 6:1.

Brady i Linette spotkają się ze sobą najwcześniej w środę. Jak na razie grały ze sobą trzykrotnie na światowych kortach. Polka była lepsza W I rundzie wielkoszlemowego Australian Open 2018, ale kolejne dwa pojedynki (Southsea 2018 i Cincinnati 2019) wygrała Amerykanka.

Top Seed Open, Lexington (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 225,5 tys. dolarów
poniedziałek, 10 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 6) - Lauren Davis (USA) 6:2, 6:3

Czytaj także:
Kitzbuehel: Hubert Hurkacz na liście zgłoszeń
Frances Tiafoe opowiedział, jak przeszedł zakażenie koronawirusem

Źródło artykułu: