Amerykanin grający dzięki dzikiej karcie, Jesse Levine pokonał swojego rodaka, Bobby Reynoldsa. Mecz trwał 59 minut i młodszy o 6 lat Amerykanin zdecydowanie pokonał swojego dużo bardziej doświadczonego rywala, 6:1, 6:4. Po spotkaniu zwycięzca nie krył zadowolenia ze swojej gry. – Czułem, że dobrze mi idzie. Warunki były bardzo dobre. Mój pierwszy serwis procentowo był bardzo skuteczny, nie dałem zbyt wielu szans Bobby’emu. Podsumowując był to bardzo solidny mecz w moim wykonaniu. - komplementował samego siebie Levine. W kolejnej rundzie przyjdzie mu się zmierzyć z Niemcem Tommym Haasem, rozstawionym z numerem jeden. - Graliśmy przeciwko sobie wiele razy, więc on zna moją grę, a ja jego. To będzie dobre spotkanie. - mówił Amerykanin na temat spotkania w drugiej rundzie.
W kolejnym pojedynku z udziałem zawodnika gospodarzy górą był rywal z Australii. Chris Guccione grający z dziką kartą wyeliminował Kevina Kima 6:1, 6:4. Było to również bardzo szybkie spotkanie, trwało bowiem 50 minut. Dużo młodszy Australijczyk nie miał najmniejszych problemów z odprawieniem z turnieju amerykańskiego tenisisty. W kolejnej rundzie zmierzy się z innym zawodnikiem reprezentującym barwy USA, Mardy Fishem, który w Los Angeles jest rozstawiony z dwójką.
W kompromitujący sposób odpadł z zawodów weteran Vincent Spadea plasujący się obecnie na 131. miejscu w rankingu ATP. Robert Kenedrick potrzebował zaledwie 36 minut, aby znaleźć się w drugiej rundzie, w której czekał już Izraelczyk Dudi Sela (4). Spadea nie urwał mu nawet gema, przegrywając tzw. rowerkiem, 0:6, 0:6.
LA Tenis Open, Los Angeles (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 700 tys. dolarów
Poniedziałek, 27 lipca 2009
Wyniki pierwszej rundy singla
Chris Guccione (Australia, WC) - Kevin Kim (USA) 6:1, 6:4
Jesse Levine (USA, WC) - Bobby Reynolds (USA) 6:2 6:3
Robert Kenedrick (USA) – Vincent Spadea (USA) 6:0, 6:0